Reprezentacja Polski rozpoczęła zmagania na mistrzostwach Europy od porażki 1:2 z Holandią. W kluczowym spotkaniu, które mogło rozstrzygnąć kwestię awansu z grupy, zmierzyła się z Austrią. Po pierwszej połowie kibice mieli nadal nadzieję na korzystny wynik, ponieważ utrzymywał się remis 1:1. Niestety w drugiej połowie Austriacy strzelili dwa gole i finalnie wygrali 3:1. W innym meczu tej grupy Francja zremisowała bezbramkowo z Holandią i z tego powodu Polacy odpadli już z mistrzostw Europy.
Jednym z bohaterów reprezentacji Austrii w meczu z Polską był Marko Arnautović. Napastnik bardzo pewnie wykorzystał rzut karny i podwyższył prowadzenie na 3:1. Chwilę po golu kamery zarejestrowały, jak zawodnik zaczął płakać. Po zakończeniu meczu Arnautović wyjaśnił powody wzruszenia. - To z powodu mojego ojca, który miał wypadek. Dzisiaj był już jednak na stadionie, więc wszystko skończyło się dobrze. Te łzy były dla niego - powiedział wzruszony Austriak.
Marko Arnautović jest bardzo doświadczonym reprezentantem kraju. W narodowych barwach debiutował w 2008 roku i od tamtej pory rozegrał łącznie 113 meczów, w których strzelił 36 goli. Od 2023 roku występuje w Interze Mediolan, do którego wrócił po 13 latach przerwy. W ubiegłym sezonie pełnił rolę zmiennika dla Marcusa Thurama i wystąpił w 37 spotkaniach, strzelając osiem goli i dorzucając do tego trzy asysty.
Reprezentacja Austrii obecnie zajmuje trzecie miejsce z trzema punktami na koncie i jest bliska wyjścia z grupy. W ostatnim meczu zmierzy się z Holandią. Polskę natomiast czeka spotkanie z Francją. Oba starcia odbędą się we wtorek o godzinie 18:00.