Reprezentacja Polski przegrała 1:2 ze Słowacją w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach Europy. Słowacy prowadzili od 18. minuty po samobójczym trafieniu Wojciecha Szczęsnego. Na początku drugiej części gry wyrównał Karol Linetty, ale zwycięskiego gola dla naszych południowych sąsiadów strzelił Milan Skriniar.
W meczu z Polską wystąpiło kilku słowackich piłkarzy, którzy w przeszłości grali w polskiej ekstraklasie. Jednym z nich jest Lukas Haraslin, aktualnie zawodnik Sassuolo. Słowacki skrzydłowy w latach 2015-2020 występował w barwach Lechii Gdańsk. Jak zdradził piłkarz w rozmowie ze słowackim dziennikiem "SME", znajomość języka polskiego pozwoliła mu rozszyfrować taktykę reprezentacji Polski. Piłkarz przekazywał kolegom z zespołu, co mówili Polacy w trakcie spotkania.
- Usłyszałem również, gdy Kamil Glik mówił Grzegorzowi Krychowiakowi, gdzie zamierza pobiec. Natychmiast ostrzegłem o tym kolegę z zespołu Tomasa Hubocana, aby dokładniej pilnował rywala. Kiedy Glik mnie usłyszał, przeszedł natychmiast na francuski, ale też go rozumiałem, ponieważ to język podobny do włoskiego - opowiedział Słowak, dodając, że uprzedził o tym reprezentanta Polski. - Powiedziałem mu: "Kamil, i tak cię rozumiem". Więc odpuścił to - zdradził Haraslin.
W drugiej kolejce grupy E Słowacja zmierzy się ze Szwecją w piątek 18 czerwca na stadionie w Sankt Petersburg. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:00. Po pierwszej serii gier Słowacy niespodziewanie zajmują pierwsze miejsce w grupie.
Emocje start! Chcesz podzielić się swoimi piłkarskimi emocjami? Nic prostszego. Specjalnie na Euro przygotowaliśmy Mural na żywo! Pokaż nam, jak kibicujesz polskiej reprezentacji, a my spośród przesłanych haseł wybierzemy najlepsze i umieścimy je na żywym muralu oraz największym ekranie LED w Warszawie. Mural jest do obejrzenia w Warszawie pod adresem Waryńskiego 3, ekran przy Placu Unii, a swoje zgłoszenia możesz przesyłać pod linkiem muralnazywo.pl.