• Link został skopiowany

Australian Open. Australijczycy żartują z meczu Radwańskiej. "Co w tym czasie zrobiłaby Williams?"

Bardzo długi pierwszy gem i cały trwający ponad 100 minut mecz Agnieszki Radwańskiej z Chinką Na Li stał się obiektem żartów ze strony australijskiej prasy. "Spotkanie trwało wystarczająco długo, by Serena Williams zagrała swój mecz, wygrała go, wzięła prysznic, poszła na masaż i skoczyła do sklepu na zakupy" - napisała jedna z gazet. Polka przegrała ćwierćfinał 5:7, 3:6 i odpadła z turnieju

Radwańska: Nie grałam źle, walczyłam do końca

Spotkanie Radwańskiej z Na Li było zabawne według dziennikarzy gazety "The Age" przede wszystkim ze względu na ciągnący się w nieskończoność pierwszy gem oraz sposób serwowania tenisistek. "To były serwy w stylu 'jak się masz?', po którym następowało 'dzień dobry'. Taka bezmyślna formalność" - pisze dziennik. "Po jednym z uderzeń Radwańskiej piłka pomknęła z prędkością 112 km na godz., czyli niewiele szybciej niż po rzucie Nathana Lyona [australijski krykiecista - przyp. red.]".

Oślepiane słońcem tenisistki miały problem z uderzaniem piłki, a w pierwszym gemie w ogóle kłopot z jego skończeniem. "To był długi i ciężki mecz. Trwał ponad 100 minut. To wystarczająco długo, by Serena Williams zagrała swój mecz, wygrała go, wzięła prysznic, poszła na masaż i skoczyła jeszcze do sklepu" - czytamy w gazecie.

Pierwszy gem trwał aż 12 minut i było w nim 18 wymian oraz pięć równowag. Za najdłuższy gem w historii tenisa uważa się ten, który miał miejsce w Surrey Grass Court Championships w 1975 roku. Keith Glass i Anthony Fawcett grali go 31 minut i było w nim 37 równowag.

Najgorszy serwis w historii Australian Open? Zobacz co zrobiła Na Li

Więcej o:

Komentarze (46)

Australian Open. Australijczycy żartują z meczu Radwańskiej. "Co w tym czasie zrobiłaby Williams?"

piergiacinto
12 lat temu
na li- sharapova 6-2 6-2 mniej gorzka porażka aga
yossaryan
12 lat temu
Wyborcza znowu podgrzewa atmosfere - Artukul "The Age" skupial sie na tym ze w tym meczy 'mur trafil na mur', ze wymiany byly dlugie, i imponujace - ze Li powiedziala o Radwanskiej ze z nia trzebia sie skupic nie tylko na kazdym punkcie, tylko o kazdym zagraniu.

Wspominka o Williams byla uzyta po prostu zeby jakos fajnie przedstawic dlugosc wymian i meczu, mimo ze trwal tylko dwa sety.
Tandeta, Wyborczo, tandeta... Chyba chcieliscie wiecej komentarzy?

Mozecie sami przeczytac:
www.theage.com.au/sport/tennis/unstoppable-li-wins-war-of-attrition-20130122-2d5ab.html#ixzz2Io7YUxFp
darek638
12 lat temu
Wredne wątki zawsze w GW są najdłużej i bozia pokarała.
Pytam się gdzie jest Serena Williams? Słyszałem, że zjadła ją
jakaś debiutantka.
jasiek.pl
12 lat temu
Mają racicę. Bo nasze media przy Jej współudziale robiły z niej królową tenisa już po AO. Z kim będzie walczyć w finale, hymny pochwalne wygłaszano po każdym wygranym secie i meczu na turnieju X, Y i AO. A ona dla forsy gubiła kondycję,szybkość,waleczność itp.itd. Grała na turniejach przy +40*C i "-10*C". Przed AO bardzo trafnie ten gulasz ocenił p.Wojciech Fibak - teoretyk i praktyk tenisa. Po przegranej z AG z NL odważna GW nie poprosiła o ocenę WF. Może dlatego że była podobna do oceny "The Age" i naruszała spokój krakowskiego tenisa?
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).