• Link został skopiowany

Dom bramkarza Arsenalu nawiedzany przez duchy

"The Sun" donosi o niesamowitych przejściach bramkarza "Kanonierów", Manuela Almunii, który dostał ostatnio dzień wolny od Arsene'a Wengera, ponieważ... w jego domu straszy. Witamy w naszej własnej, "zczubowej" strefie 11. Piszemy ten tekst w ciemnym pomieszczeniu, trzymając przy ustach zapaloną latarkę.

Żarty żartami, ale Almunia i jego żona są przerażeni. To właśnie z powodu śmiertelnie przestraszonej małżonki Any, golkiper Arsenalu poprosił wczoraj o zwolnienie z treningu i powrót do domu. Posiadłość hiszpańskiego bramkarza, położona w wiosce Abbots Langley, w hrabstwie Hertfordshire, według miejscowych służyła kiedyś jako szpital psychiatryczny, w którym dawniej przebywali m.in. ranni po II Wojnie Światowej. Tubylcy nie są wyjątkowo zdziwieni wydarzeniami w domu Almunii, dla niektórych jest to wręcz normalne. A co konkretnie dzieje się w domu piłkarza?

W rozmowie z "The Sun", Almunia opowiada: "Pewnej nocy obudził mnie krzyk mojej żony. Powiedziała, że w sypialni jest ktoś przebrany za mnicha ze świecą w dłoni. Leżała wtedy razem ze mną w łóżku. Nie widziałem go ale byłem przestraszony jak cholera". Pojawienie się upiora nie było jednak jedynym paranormalnym zdarzeniem jakiego doświadczyli mieszkańcy domu w Abbots Langley. Bramkarz Arsenalu wspomina też, że zdarzało mu się słyszeć odgłos ciąganych po ziemi łańcuchów, a innym razem ze snu wyrwała ich głośna muzyka, płynąca z ich sprzętu stereo, który samoczynnie włączył się na pełny regulator. "Może to czarna magia, nie mam pojęcia. Na pewno jednak dzieją się tu dziwne rzeczy" - mówił przedwczoraj Almunia.

Nawet jeśli dziwne odgłosy pochodzą z rur, pojawiający się mnisi to tylko sterta ubrań w półmroku, a nagle włączający się sprzęt grający to wina źle ustawionego budzika i tak bramkarzowi "Kanonierów" współczujemy. I mamy dla niego dobrą radę. W postaci piosenkowej:

Na miejscu Almunii już łapalibyśmy za telefon.

Komentarze (0)

Dom bramkarza Arsenalu nawiedzany przez duchy

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).