Mistrzostwa świata w rajdach samochodowych ekscytujące dla kibiców na trasie. Wszystko za sprawą bezpośredniego kontaktu fanów z rywalizacją. Niestety, kibice nie zawsze przestrzegają zasad bezpieczeństwa, przez co narażają na poważne wypadki. Tragedii na trasach rajdów w przeszłości nie brakowało.
W związku z tym władze jednej z najważniejszych serii w motorsporcie dbają w ostatnich sezonach o bezpieczeństwo kibiców, montując przy trasie odpowiednie barierki lub też w kluczowych momentach odcinków specjalnych stawiając tzw. marshalli, których zadaniem jest pilnowanie, by nikomu nie przyszło do głowy wbiegnięcie pod rozpędzony samochód.
Niestety niektórym miłośnikom motoryzacji zebranym przy trasie rajdu Chorwacji zdecydowanie zabrakło wyobraźni. Lokalni kibice postanowili bowiem pobić się z przyjezdnymi ze Słowenii, tocząc bój na pięści na fragmencie szosy, będącym częścią odcinka specjalnego. Co więcej, było to miejsce, w którym kierowcy skakali swoimi samochodami, nie ściągając nogi z gazu.
Na szczęście wojowniczych fanów w ostatnim momencie ściągnęli z drogi marshalle, którzy także wiele ryzykowali, wychodząc na trasę zaledwie kilkadziesiąt sekund przed przejazdem jednego z zawodników. Ostatniemu z nich udało się odskoczyć na bezpieczną odległość dopiero w ostatnich sekundach, co uwieczniono na popularnym w mediach społecznościowych wideo.
W samym rajdzie, złożonym z dwudziestu odcinków specjalnych podzielonych na trzy dni rywalizacji, najlepszy okazał się Brytyjczyk Elfyn Evans, dla którego był to szósty triumf w karierze. Drugie miejsce, ze stratą 27 sekund, zajął Estończyk Ott Tanak, a trzeci rywalizację ukończył Esapekka Lappi.
Kolejna odsłona rajdowych mistrzostw świata odbędzie się w dniach 11-15 maja na trasach w Portugalii. Do tej pory najskuteczniejszym zawodnikiem w stawce był Sebastien Ogier, który otwiera klasyfikację generalną. Tyle samo oczek na koncie ma Elfyn Evans, a punkt mniej zdobył do tej pory Kalle Rovanpera.