Eryk Goczał pewnie zmierzał po zwycięstwo w Dakarze w tym roku w klasie Challenger, tuż za nim w klasyfikacji był jego wujek, Michał Goczał. Niestety, obaj zostali zdyskwalifikowani w połowie rajdu - sędziowie dopatrzyli się zastosowania nieregulaminowego sprzęgła. Goczałowie powoływali się na inne przepisy dotyczące konstrukcji elementu, ale ich argumentacja nie spotkała się z aprobatą sędziów. Wcześniej akredytację straciła Agata Goczał, matka Eryka.
Goczałowie szykowali się do Rajdu Dakar 2025 od kilku miesięcy. Jak podaje PAP, organizatorzy zmienili warunki umów z uczestnikami, które nie były korzystne dla rodziny.
- W kwietniu dostaliśmy maila od organizatorów z uzgodnieniami i wydawało się, że wszystko jest dogadane. Później nagle okazało się, że żadnego maila nie ma i zaproponowano nam warunki, które były dla nas nie do zaakceptowania. Nie damy się podzielić jako zespół. Nikt nam nie będzie mówić, kto może być w naszej ekipie - powiedział w rozmowie z PAP Marek Goczał, ojciec Eryka.
Ostatecznie Goczałowie podjęli decyzję, by nie startować w najbliższej edycji Dakaru. Sami tego żałują, bo szykowali najliczniejszą ekipę w historii swoich startów, ale nie widzieli innego wyjścia.
- To duży cios dla nas wszystkich, zwłaszcza dla Eryka. Oczywiście byliśmy trochę obrażeni po tym, co się stało w tym roku, czyli po wyrzuceniu mojej żony i naszej dyskwalifikacji. Ale gdy w kwietniu uzgodniliśmy wszystkie warunki, to zaczęliśmy poważne przygotowania, na które wydaliśmy mnóstwo pieniędzy. W pewnym momencie mieliśmy dziewięć samochodów, przejechaliśmy tysiące kilometrów. Nigdy jeszcze nie byliśmy tak przygotowani, jak do tego najbliższego Dakaru - dodał Marek Goczał.
Celem klanu Goczałów jest start w Rajdzie Dakar 2026. Przyszłoroczną edycję będą oglądać w telewizji. - Na Dakar się nie obrażamy. Już mamy opracowany plan na przyszły sezon - wyznał.
Goczałowie pierwszy raz pojawili się w Rajdzie Dakar w 2021 r. Marek Goczał jest właścicielem Energylandii, parku rozrywki w Zatorze (woj. małopolskie).
Rajd Dakar 2025 odbędzie się w dniach 3-17 stycznia. Rozpocznie się prologiem w Biszy w południowo-zachodniej Arabii Saudyjskiej. Kierowcy będą zmierzać na północ kraju, aż skręcą w kierunku wschodniego wybrzeża.