Brad Pitt zagra główną rolę w filmie osadzonym w świecie Formuły 1. Wcieli się w postać weterana serii, dawnego mistrza świata, który będzie wspierać i uczyć młodą, wschodzącą gwiazdę. Reszta fabuły jest owiana tajemnicą. Producenci chcą postawić na jak największy realizm przy okazji ujęć wyścigów. Według najnowszych doniesień udało im się przekonać władze F1 i Liberty Media, aby słynny aktor przejechał okrążenie rozgrzewkowe do wyścigu o GP Wielkiej Brytanii.
Jak podaje "The Sun", Brad Pitt otrzymał zgodę organizatorów wyścigu i władz serii, by przewodzić stawce podczas okrążenia formującego do GP Wielkiej Brytanii na słynnym torze Silverstone. Jednocześnie producenci mają zamiar tak zrealizować ujęcia, by przypominały realne ściganie.
- Brad Pitt prowadzący stawkę F1 podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii będzie niesamowitym i surrealistycznym momentem dla publiczności przed ekranami, jak i tej zgromadzonej na Silverstone w lipcu - powiedziało anonimowe źródło tabloidu.
W prace nad filmem mają być zaangażowane wszystkie zespoły F1, a reżyserem jest Joseph Kosinski, który w swoim dorobku ma m.in. hitowy film "Top Gun: Maverick" z Tomem Cruisem. Producentem wykonawczym jest z kolei Lewis Hamilton, siedmiokrotny mistrz świata, obecnie kierowca Mercedesa. Za realizację odpowiada studio stworzone przez Brytyjczyka, Dawn Apollo Films. Producenci wierzą, że film będzie hitem na miarę najnowszego "Top Guna".
- Osoby stojące za filmem przeforsowały tę ryzykowną decyzję. W końcu stawką są bolidy warte miliony dolarów. Cel jest jeden. Film ma być jak najbardziej realistyczny - dodało źródło.
Nie można wykluczyć, że ze względów bezpieczeństwa dojdzie w ostatniej chwili do zmiany planów i Pitt przejedzie jedynie specjalne, pokazowe okrążenie jeszcze przed startem wyścigu. Wówczas bolidy ze stawki F1 mogłyby zostać dodane do scen komputerowo.
Najbliższa runda mistrzostw świata odbędzie się w ten weekend na torze ulicznym w Baku, stolicy Azerbejdżanu. Z kolei GP Wielkiej Brytanii zaplanowano na 9 lipca.
Film o F1 z Bradem Pittem ma trafić do kin w 2024 r. Prawa do dystrybucji ma Apple TV+, kupiło je w zeszłym roku za 130 mln dol.