Od słów Ecclestone'a odcięła się już Formuła 1, informując w oficjalnym komunikacie, że wypowiedź byłego szefa serii nie łączy się z wartościami, które wyznają jej obecne władze. Teraz odniósł się do niej także obecny mistrz świata, Lewis Hamilton.
- Jest już długo poza tym sportem, ale jego wypowiedź to popis ignorancji i niewiedzy - ocenia Ecclestone'a Brytyjczyk. - Wiem, że jest z innego pokolenia, ale to pokazuje, jak zacofane jest nasze społeczeństwo. Musimy jeszcze dużo wykonać, by osiągnąć w nim równość - pisze kierowca w oświadczeniu na Instagramie.
Hamilton niedawno uczestniczył w proteście #BlackLivesMatter w Londynie, gdzie szedł w tłumie czarnoskórych podczas manifestacji po zabójstwie George'a Floyda w USA. Już w piątek, 3 lipca na torze Spielberg w Austrii Formuła 1 powróci do rywalizacji po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa. Lewis Hamilton będzie bronił indywidualnego tytułu mistrzowskiego sprzed roku, a zespół Mercedesa, dla którego jeździ, ponownie powalczy o mistrzostwo konstruktorów.
Przeczytaj także: