Robert Kubica wróci do F1 w 2021 roku? "Odpowiedź byłaby bardzo łatwa"

- Czy wrócę w 2021 roku? Zawsze trudno jest powiedzieć "nie" ściganiu się w F1. Oczywiście, wszystko zależy od możliwości. Nauczyłem się jednak na podstawie moich ciężkich doświadczeń życiowych, że w tej chwili dyskutowanie o przyszłości nie ma za bardzo sensu - mówi Robert Kubica cytowany przez serwis gptoday.net.

Robert Kubica już wkrótce pożegna się z Williamsem, o czym poinformował tuż przed Grand Prix Singapuru. Niemal pewne jest, że Polak nie zdoła znaleźć angażu w Formule 1 na przyszłoroczne zmagania, dlatego coraz częściej mówi się o tym, że mógłby zostać kierowcą rozwojowym w teamie ze środka stawki.

W tym kontekście najczęściej wymieniało się amerykański Haas, choć ostatnio pojawiły się też doniesienia o możliwym angażu 34-latka w Alfa Romeo. Ze strony amerykańskiego zespołu miała paść propozycja roli kierowcy rozwojowego, która polegałaby na pracy w symulatorze oraz występach za kierownicą bolidu w testach i piątkowych treningach.

Robert Kubica: Ściganie się jest dla mnie priorytetem [WIDEO]

Zobacz wideo

Spekuluje się także, że Kubica wróci do F1 dopiero w 2021 roku, a najbliższe miesiące spędzi jeźdżąc w DTM (Deutsche Tourenwagen Masters), czyli obok brytyjskiej BTCC, najbardziej prestiżowa europejska seria wyścigowa w tej kategorii.

- Czy wrócę w 2021 roku? Zawsze trudno jest powiedzieć "nie" ściganiu się w F1. Oczywiście, wszystko zależy od możliwości. Nauczyłem się jednak na podstawie moich ciężkich doświadczeń życiowych, że w tej chwili dyskutowanie o przyszłości nie ma za bardzo sensu. Nie wiemy, co się stanie, więc lepiej skoncentrować się na bliższej perspektywie. Oczywiście, chciałbym pewnej stabilności w niektórych aspektach. Jeśli wybiorę regularne starty w innej serii wyścigowej w roku 2020, to będę musiał się do niej dostosować. Osiągnięcie najwyższego poziomu w takich wyścigach zajmie mi trochę czasu. Jeśli jednak pojawiłaby się szansa, aby powrócić do F1 w roku 2021, to prawdopodobnie odpowiedź na pytanie tak czy nie, byłaby bardzo łatwa - podsumował Kubica.

Więcej o:
Copyright © Agora SA