Jessica Pegula w tym roku była w trzech finałach turniejów rangi WTA. Amerykanka najpierw triumfowała w Austin, potem przegrała w finale z liderką światowego rankingu, Białorusinką Aryną Sabalenką 5:7, 2:6 w Miami, aż wreszcie zwyciężyła w turnieju w Charleston. W poprzedniej imprezie - w Stuttgarcie Pegula niespodziewanie łatwo przegrała w ćwierćfinale z Rosjanką Jekatieriną Aleksandrową (22. WTA) 0:6, 4:6.
Sensacyjna porażka Peguli. Rozbita w dwóch setach
Teraz trzecia zawodniczka światowego rankingu - Jessica Pegula grała w turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. W trzeciej rundzie jej rywalką była Japonka Moyuka Uchijima (56. WTA), która w tym roku miała bilans: 15 zwycięstw i 12 porażek (Pegula dla porównania: 27-7!).
Amerykanka była zdecydowaną faworytką pojedynku. Potwierdził to też początek spotkania, bo Pegula prowadziła 3:1. Od tego momentu przegrała jednak aż dziewięć gemów z rzędu! i było 3:6, 0:4! Wtedy Pegula wygrała swoje podanie, a po chwili przełamała rywalkę. Mocno pomogła też Japonka, która popełniła dwa podwójne błędy serwisowe. W siódmym gemie Amerykanka zrobiła jednak przy swoim podaniu trzy niewymuszone błędy, znów została przełamana i przegrywała 2:5. W kolejnym gemie Japonka wykorzystała pierwszą piłkę meczową efektownym wolejem przy siatce i nieśmiało uśmiechnęła się z radości w kierunku swojego sztabu szkoleniowego.
- Szok tygodnia? Uchijima pokonała Pegulę 6:3, 6:2, odnosząc największe zwycięstwo w swojej karierze! - napisał oficjalny profil WTA w serwisie X.
Uchijima w 1/8 finału zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku: Aleksandrowa - Daria Kasatkina (Australia, 22. WTA). Japonka z Igą Świątek może zagrać dopiero w ewentualnym finale.
Zobacz: Świątek może stracić pozycję wiceliderki rankingu WTA! Oto co się musi stać
To nie jedyna niedzielna sensacja w Madrycie. Odpadła też Włoszka Jasmine Paolini (6. WTA), która przegrała 2:6, 1:6 z Greczynką Marią Sakkari (82. WTA).
Komentarze (29)
Gigantyczna sensacja w Madrycie! Znakomite wieści dla Świątek