• Link został skopiowany

Ogłosili o 2:01 w nocy ws. Świątek w Stuttgarcie. Olbrzymie wyzwanie

Iga Świątek wróciła do Stuttgartu i rywalizuje w tamtejszym turnieju. W pierwszym meczu pokonała Janę Fett, potwierdzając, że na niemieckich kortach ziemnych trudno jej dorównać, o czym najlepiej świadczą dwa tytuły. Generalnie bilans Polki jest imponujący, a z wyliczeń portalu tennisuptodate.com wynika, że przebija ją tylko legenda tenisa.
Iga Świątek podczas turnieju w Stuttgarcie
Fot. REUTERS/Angelika Warmuth

Iga Świątek (2. WTA) udanie rozpoczęła turniej w Stuttgarcie, bo od przekonującego zwycięstwa 6:2, 6:2 nad chorwacką kwalifikantką Janą Fett (153. WTA). To kolejny dowód, że na kortach ziemnych w stolicy Badenii-Wirtembergii polska tenisistka czuje się znakomicie.

Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"

Iga Świątek znów zwycięska w Stuttgarcie. Te liczby robią ogromne wrażenie

23-latka już dwukrotnie wygrała tamtejsze zmagania (2022 i 2023), a dopiero w zeszłym roku poniosła tam pierwszą porażkę (w półfinale z Jeleną Rybakiną). Spotkanie z Fett było jej dwunastym w Stuttgarcie i jedenastym wygranym.

Zobacz też: Ukrainka nie zostawiła na WTA suchej nitki. Wstrząsające wyznanie

Jak zauważył portal tennisuptodate.com, Świątek może pochwalić się bardzo imponującym, 92-procentowym współczynnikiem zwycięstw w tym turnieju. To drugi najlepszy wynik w historii, przebija ją wyłącznie legendarna Tracy Austin, była liderka rankingu WTA i dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa.

Iga Świątek w pogoni za Tracy Austin. Inne legendy oglądają jej plecy

"Austin zdobyła tytuły w pierwszych czterech edycjach (1978-1981) i poniosła tylko jedną porażkę — z Martiną Navratilovą w finale w 1982 r. (3:6, 3:6). Ten mecz był jej ostatnim w Stuttgarcie, przez co ma niesamowity bilans 24-1 w tej imprezie" - czytamy. Zatem Amerykanka wygrała aż 96 proc. spotkań.

Jednocześnie Polka wyprzedza kilka innych znakomitych zawodniczek. "Za Świątek na liście wszech czasów plasuje się Martina Navratilova z sześcioma tytułami (1982-1983, 1986-1988, 1992) i 90 proc. wygranych, kolejna jest Maria Szarapowa, która wygrała turniej trzy razy z rzędu (2012–2014) i ma 84 proc. zwycięstw, oraz Kim Clijsters z dwoma tytułami (2002-2003) oraz 82 proc. wygranych" - przypomniano w tekście.

Być może Świątek uda się powtórzyć wyczyn Austin, chociaż wygranie 13 kolejnych spotkań jawi się jako niezwykle trudne zadanie. Na razie polska tenisistka koncentruje się na ćwierćfinałowym starciu z Emmą Navarro (11. WTA) lub Jeleną Ostapenko (24. WTA) - Amerykanka i Łotyszka zagrają w czwartek.

Więcej o: