Co by było gdyby Iga Świątek wykorzystała piłkę meczową w starciu z Madison Keys? To pytanie wybrzmiało zapewne w głowie niejednego kibica, zwłaszcza po tym jak Amerykanka ograła w finale Arynę Sabalenkę. Czy Polka na jej miejscu także by tego dokonała? Niewykluczone, choć oczywiście to na zawsze pozostanie w sferze "gdybologii". Nie ma jednak co rozpamiętywać, zwłaszcza że dobrze wiemy, jaki turniej wielkoszlemowy jest następny w kolejce.
Do Roland Garros jeszcze przeszło 5 miesięcy i mnóstwo turniejów po drodze. Jednak bądźmy szczerzy, wszyscy powoli zacieramy ręce na powrót mączki, a Iga w szczególności. Polka może wygrać paryskie zmagania po raz czwarty z rzędu, co żadnej kobiecie się jak dotąd nie udało. Byłby to też jej szósty tytuł wielkoszlemowy w karierze i potwierdzenie, że ostatnich pięć lat to jej czas. Ale nawet jeszcze bez tego wielu ekspertów nie ma w tej kwestii wątpliwości.
Dziennikarze portalu tenis365.com stworzyli ranking dziewięciu najlepszych tenisistek lat 20. XXI wieku, czyli okresu od początku 2020 roku, aż do teraz. Świątek zajęła w nim pierwsze miejsce, a twórcy nie mieli wątpliwości, jak to uargumentować.
- Najwięcej tygodni jako liderka światowego rankingu, najwięcej tytułów wielkoszlemowych, ogólnie najwięcej tytułów w cyklu WTA od początku 2020 roku. Od czasu jej pierwszego zwycięstwa na kortach Roland Garros w 2020 roku, Świątek jest już czterokrotną mistrzynią tej imprezy, a w międzyczasie dorzuciła jeszcze triumf w US Open 2022. Dodajmy do tego 125 tygodni w roli liderki światowego rankingu i jej niesamowitą serię 37 zwycięstw w 2022 roku. Świątek stała się tenisistką definiującą całą erę - czytamy.
Kto znalazł się za plecami Polki? Drugie miejsce zajęła jej rywalka nr 1, czyli Aryna Sabalenka. - Początek tej dekady nie był dla niej łatwy, ale dwa tytuły na Australian Open i jeden US Open uczyniły z niej prawdziwą królową kortów twardych - ocenia tennis365.com. Podium uzupełniła natomiast Coco Gauff. Dziennikarze przyznali, że nie było łatwo wybrać między nią, a Ashleigh Barty (czwarte miejsce). - Jednak Coco ma delikatną przewagę w postaci grania po prostu dłużej oraz niemal idealnego rekordu w meczach finałowych (8-1). Jedyna porażka to finał Roland Garros 2022 przeciwko Idze Świątek - czytamy.