• Link został skopiowany

Była mistrzyni US Open mówiła o różnicach w tenisie. Nagle padło nazwisko Świątek

Bianca Andreescu odbudowująca formę po wielomiesięcznej przerwie, rywalizuje aktualnie w holenderskim s'Hertogenbosch w turnieju rangi WTA 250. Kanadyjka pokonała Chinkę Yuan Yue 6:4, 6:4 i dotarła już do ćwierćfinału. Tam czeka na nią niedoszła pogromczyni Igi Świątek na Roland Garros Naomi Osaka. Andreescu po meczu z Chinką mówiła o czekającym ją wyzwaniu i odniosła się m.in. właśnie do Polki.
TENNIS-FRENCHOPEN/
Fot. REUTERS/Gonzalo Fuentes (x2)

Bianca Andreescu z powodu problemów z kontuzją pleców była nieobecna na światowych kortach przez przeszło dziewięć miesięcy. Mistrzyni US Open powróciła do rywalizacji podczas wielkoszlemowego Roland Garros (korzystając z zamrożonego rankingu), gdzie dotarła do trzeciej rundy. Ograła Hiszpankę Sarę Sorribes Tormo oraz Rosjankę Annę Kalinską, a sposób na nią znalazła dopiero późniejsza finalistka Jasmine Paolini 

Zobacz wideo Polacy gotowi na Euro!

Andreescu wreszcie wolna od kontuzji

Przed Kanadyjką jeszcze sporo pracy, by powrócić do dawnej formy. Szczególnie tej z 2019 roku, gdy była czołową zawodniczką świata i wygrywała US Open. Niemniej pierwsze występy po powrocie są w jej wykonaniu całkiem dobre. Andreescu po paryskiej rywalizacji udała się do Holandii. W s'Hertogenbosch zainaugurowała sezon na kortach trawiastych. Co więcej, zrobiła to w naprawdę dobrym stylu.

Miała co prawda nieco problemów w pierwszej rundzie z kwalifikantką Evą Vedder, która urwała jej nawet seta. Ale już rozstawionej z numerem szóstym Chince Yuan Yue nie dała większych szans. Dwa sety sprawnie wygrane po 6:4, trzy przełamania w trakcie rywalizacji i pewne zwycięstwo. W nagrodę awans do ćwierćfinału, a tam już czeka Naomi Osaka.

Osaka prawie ograła Świątek. Teraz pokona Andreescu?

Japonka w Holandii ograła już Belgijkę Elise Mertens oraz reprezentantkę gospodarzy Suzan Lamens. Obie gładko i bez straty seta. Wszyscy doskonale pamiętamy, że Japonka była o jedną piłkę od wyrzucenia z Roland Garros Igi Świątek. Jeden winner przy meczbolu i czwarty tytuł Polki w Paryżu nie wydarzyłby się w tym roku. Andreescu po meczu z Chinką wypowiedziała się nt. starcia z Osaką. Wspomniała m.in. o Idze Świątek właśnie.

Kanadyjka mówi o Świątek. Zwraca uwagę na pewien aspekt

- Miałyśmy w pewien sposób podobne kariery. Może nie do końca tak samo to wyglądało, ale obie w bardzo młodym wieku wygrałyśmy turniej wielkoszlemowy. A potem obie miałyśmy dłuższe przerwy z różnych powodów. Ponowna gra razem z nią jest dobra dla całego tenisa i bycia swego rodzaju przykładem, motywacją oraz inspiracją dla innych. Nie miałyśmy bowiem tak stabilnych karier jak chociażby Iga Świątek - powiedziała Andreescu, cytowana przez oficjalną stronę WTA. Jak dotąd Kanadyjka i Japonka grały ze sobą raz. W 2019 roku w Pekinie w trzech setach wygrała Naomi Osaka.

Więcej o: