Świątek przegrała, a Rosjanie świętują. "Nowa królowa"

Mimo to, że Iga Świątek bardzo dobrze prezentowała się podczas US Open, nie udało jej się obronić tytułu z ubiegłego roku. Polka przegrała w 1/8 finału po raz czwarty w karierze z Jeleną Ostapenko (21.) 6:3, 3:6, 1:6 i odpadła z rywalizacji. Ponadto zostało jej odjęte aż 1760 punktów w rankingu WTA i po 75 tygodniach straciła pozycję liderki na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki. 

Rosyjskie media komentują triumf Sabalenki. "Tygrysica na szczycie"

- Osiągnięcie pozycji liderki rankingu WTA to coś, o czym marzyłam, odkąd jako mała dziewczynka zaczęłam grać w tenisa. Obecny rok jest niesamowity zarówno dla mnie, jak i mojego zespołu. To wspaniała nagroda za naszą ciężką pracę. To nadzwyczajne uczucie dołączyć do listy tenisistów, którzy tego dokonali. To dla mnie wielki zaszczyt - powiedziała Białorusinka, cytowana przez stronę WTA.

"Tygrysica na szczycie" - zatytułował artykuł portal championat.com. "Ostapenko nadal stanowi dla Świątek barierę nie do przebicia. Sensacyjna porażka Igi Świątek i nadchodząca zmiana liderki rankingu poruszyła tenisowy świat. 11 września Polka straci pozycję liderki, a jej miejsce zajmie Aryna Sabalenka, stając się 29. liderką rankingu WTA w historii" - napisano.

Dziennikarze Sport-Express.ru przekazali, że sukces Sabalenki jest zasłużoną nagrodą za jej ciężką pracę. "Sabalenka nową królową tenisa" - brzmi tytuł artykułu. Zaznaczono, że 25-latka weszła na zupełnie inny poziom stabilności i prezentuje dużo równiejszą formę niż jej największa konkurentka. "To potwierdza przywództwo w wyścigu po mistrzostwo" - napisano. Ponadto jest dopiero drugą Białorusinką w historii, która osiągnęła taki wynik. Wcześniej w 2012 roku liderką rankingu została Wiktoria Azarenka.

Portal Sports.ru uważa nawet, że Sabalenka powinna wyprzedzić Świątek dużo wcześniej ze względu na stabilną formę. "Jej droga do pierwszego miejsca okazała się trudna i mimo to, że raz zatrzymała się dosłownie o krok od sukcesu, to teraz spełniła marzenie" - przekazano.

Dodano również, że jeśli Sabalenka przegra w 1/8 finału, to wyprzedzi Świątek jedynie o 11 punktów, natomiast jeśli dojdzie do ćwierćfinału będzie to już 201 pkt. Awans do półfinału będzie wiązał się z przewagą 651 pkt, za to zwycięstwo w turnieju zagwarantuje jej przewagę 1771 pkt. Gdyby przegrała w najważniejszym starciu pozostanie jej ciągle 1071 pkt zapasu.

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Sabalenka już we wtorek 5 września zmierzy się w 1/8 finału US Open z Darią Kasatkiną (14.), natomiast na ten moment nie wiadomo, kiedy Iga Świątek powróci na kort. Najprawdopodobniej zrobi sobie kilka dni przerwy, aby nabrać siły przed zbliżającymi się zawodami WTA 1000 w Guadalajarze. Ten turniej odbędzie się w dniach 18-24 września.