• Link został skopiowany

Sabalenka: Byłam super nieprofesjonalna, super głupia. To wszystko o mnie

- Byłam super nieprofesjonalna, super głupia, nazwij to jak chcesz. To wszystko jest o mnie - powiedziała Aryna Sabalenka o wydarzeniach z przegranego półfinału Roland Garros przeciwko Karolinie Muchovej. Białorusinka zdradziła, że w trakcie meczu zabrakło jej rakiety!
Fot. Jean-Francois Badias / AP

Aryna Sabalenka jest dotychczas najlepszą zawodniczką w tym roku na tenisowych kortach. Białorusinka doczekała się wielkoszlemowego zwycięstwa - dokonała tego w Australian Open - ale w dwóch następnych turniejach odpadała w półfinale. Tak było na Roland Garros oraz Wimbledonie.

Zobacz wideo Ewa Swoboda zaskoczona po swoim biegu eliminacyjnym. "Nie spodziewałam się tego"

Sabalenka wyznała, do czego doszło w półfinale Roland Garros. "Byłam super głupia"

Dopiero dwa miesiące po wydarzeniach z Paryża wiceliderka rankingu zdradziła, co mogło zaważyć o losach jej ciasnego pojedynku z Karoliną Muchovą. Czeszka wygrała 7:6(5), 6:7(5), 7:5 i awansowała do finału Roland Garros.

- Byłam super nieprofesjonalna, super głupia, nazwij to jak chcesz. To wszystko jest o mnie - rozpoczęła Sabalenka. - Byłam prawie pewna, że mam w torbie zapasową rakietę. Poszłam po nią, kiedy zmieniono piłki. Byłam w totalnym w szoku, ponieważ nie było jej tam. Potem poprosiłam mój zespół, aby mi go dał, ale przynieśli niewłaściwą. Nie miała naciągu, którego potrzebowała - wyznała.

- Myślę, że to właśnie spowolniło moje tempo, zaczęłam obwiniać siebie. Ale wydaje się, że lekcja została odrobiona. Teraz mamy dużo rakiet - śmieje się Sabalenka. - Naprawdę mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy.

Tenisistka z Mińska opowiedziała tę historię na konferencji prasowej w Cincinnati podczas turnieju WTA Masters 1000. W nim również uległa w półfinale. Co ciekawe, także z Karoliną Muchovą - 7:6(4), 3:6, 2:6. Czeszka w odstępie dwóch miesięcy dwukrotnie pokonała Białorusinkę w meczu o finał, aby potem go przegrać. W Paryżu uległa Idze Świątek, a niedawno w Cincinnati Coco Gauff. Mimo to zdołała po raz pierwszy w karierze awansować do pierwszej dziesiątki rankingu WTA. O miejsce rankingowe walczy także Aryna Sabalenka, która, aby zostać numerem jeden, musi w nadchodzącym US Open zajść dalej od Igi Świątek. Polak w Nowym Jorku broni tytułu. Rywalizacja w ostatnim tegorocznym turnieju wielkoszlemowym rozpocznie się 28 sierpnia.

Więcej o:

Komentarze (8)

Sabalenka: Byłam super nieprofesjonalna, super głupia. To wszystko o mnie

lorca_mallorca
2 lata temu
"To wszystko jest o mnie"
Łojoj, translator nie podołał, redaktor nie przeczytał, a teraz ciśnie kolejne językowe dziwadło.
"It's all about me" nie znaczy "to wszystko o mnie", tylko mniej więcej tyle, co "sama jestem sobie winna" lub "to ja byłam źródłem problemu".
trudnoznalezclogin
2 lata temu
Używa niewłaściwie czasu przeszłego w wypowiedziach (zamiast teraźniejszego). No i jak widać, rakieta jej nie pomogła.
tequila57
2 lata temu
"Teraz mamy dużo rakiet - śmieje się Sabalenka. "
a najwięcej w Moskwie i pod Mińskiem
sztucznypolak
2 lata temu
"Byłam w totalnym w szoku, ponieważ nie było jej tam. Potem poprosiłam mój zespół, aby mi go dał, ale przynieśli niewłaściwą. Nie miała naciągu, którego potrzebowała - wyznała."
Zespol mial jej go dac - czyli siebie?
Rakieta potrzebowala naciagu?
(Przepraszam, ale sa jakies granice dziennikarskiego partactwa.)
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).