Iga Świątek (1. WTA) ma za sobą dwa świetne spotkania podczas Wimbledonu. W meczu otwarcia liderka światowego rankingu pokonała 6:1, 6:3 Lin Zhu (24. WTA). W drugiej rundzie nie dała żadnych szans Sarze Sorribes Tormo (84. WTA), wygrywając 6:2, 6:0. Polka jak do tej pory prezentuje się znakomicie, czego nie można powiedzieć o innych zawodniczkach z czołówki.
Z Wimbledonem pożegnało się łącznie osiem zawodniczek z czołowej dwudziestki rankingu WTA. Dużym zaskoczeniem są porażki Amerykanki Coco Gauff (7. WTA) i Greczynki Marii Sakkari (8. WTA) już w pierwszej rundzie turnieju. Na tym samym etapie z rywalizacją pożegnała się również sensacyjna finalistka Rolanda Garrosa, Czeszka Karolina Muchova (16. WTA). Niespodzianką jest też szybkie odpadnięcie Łotyszki Jeleny Ostapenko (17. WTA), triumfatorki turnieju w Birmingham sprzed kilkunastu dni.
Jaki te wyniki miały wpływ na drabinkę? Patrząc na górną część, w której jest Świątek, z imprezą pożegnały się Gauff, Samsonowa i Kudiermietowa. Pozostałe z wymienionych powyżej zawodniczek znajdowały się w dolnej części drabinki, co oznacza, że Polka mogła na nie trafić dopiero w finale. Druga połówka jest zdecydowanie mocniejsza i choć głównymi kandydatkami do finału są Aryna Sabalenka (2. WTA) i Jelena Rybakina (3. WTA), inne tenisistki również stać na osiągnięcie dobrego rezultatu.
W drodze do półfinału Iga Świątek może trafić jedynie na jedną rywalkę z TOP 10 rankingu WTA. W półfinale istnieje szansa, że zagra z Jessiką Pegulą albo Caroline Garcią.
Polscy kibice życzyliby sobie, aby z górnej części w finale zameldowała się Świątek. Liderka rankingu najpierw musi jednak pokonać Chorwatkę Petrę Martić (29. WTA), z którą zmierzy się już w piątek na korcie centralnym. W czwartej rundzie może z kolei zmierzyć się z Magdą Linette (24. WTA), która najpierw musiałaby pokonać Szwajcarkę Belindę Bencić (14. WTA). Spotkanie drugiej z Polek również zaplanowano na piątek.
7 lipca o awans do czwartej rundy powalczy również Hubert Hurkacz (18. ATP). Półfinalista Wimbledonu z 2021 roku zmierzy się Włochem Lorenzo Musettim (16. ATP).
Komentarze (21)
Iga Świątek zaciera ręce. Rywalki z czołówki padają jedna po drugiej. Autostrada do finału