Felix Auger-Aliassime (9. ATP) kapitalną serię rozpoczął w połowie października. Wtedy wygrał finał turnieju ATP 250 we Florencji, pokonując w finale Amerykanina Jeffa Wolfa (56. ATP) 6:4, 6:4. Tydzień później Kanadyjczyk triumfował w turnieju ATP 250 w Antwerpii, wygrywając w decydującym spotkaniu z Amerykaninem Sebastianem Kordą (33. ATP) 6:3, 6:4.
Felix Auger-Aliassime błyszczy w październiku. Wygrał trzeci turniej z rzędu
Prosto z Belgii Felix Auger-Aliassime poleciał do Bazylei. Tam wygrał aż pięć meczów, a w półfinale wyeliminował pewnie lidera światowego rankingu, Hiszpana Carlosa Alcaraza 6:3, 6:2. W finale Kanadyjczyk spotkał się z Holgerem Rune, który co ciekawe, w październiku dotarł identycznie jak Auger-Aliassime do... trzech finałów! Duńczyk przegrał finał w Sofii ze Szwajcarem Marciem Hueslerem (62. ATP), a potem triumfował w Sztokholmie, pokonując piątego zawodnika rankingu ATP, Greka Stefanosa Tsitsipasa 6:4, 6:4.
Niedzielny finał był pod dyktando Kanadyjczyka, który znów potwierdził świetną dyspozycję serwisową. W całym turnieju nie stracił bowiem swojego podania. Duńczyk miał tylko trzy szanse na przełamanie (w drugim secie), ale ich nie wykorzystał. W pierwszym secie Felix Auger-Aliassime szybko przełamał rywala i prowadził 4:1. W swoich pięciu gemach serwisowych przegrał zaledwie cztery punkty! Wygrał aż 83 proc punktów zarówno po pierwszym, jak i drugim podaniu.
Druga partia była bardziej wyrównana. Przy stanie 3:4 Felix Auger-Aliassime obronił dwa break-pointy, a przy stanie 5:5 sam wykorzystał czwartą szansę na przełamanie. Ostatecznie wygrał seta 7:5. Kanadyjczyk miał więcej winnerów (34-21) i niewymuszonych błędów (9-6).
Felix Auger-Aliassime dzięki wygranej w Bazylei wykonał olbrzymi krok do awansu do turnieju ATP Finals z udziałem ośmiu najlepszych tenisistów świata. Pewny udział mają już są: Hiszpanie: Rafael Nadal, Carlos Alcaraz, Norweg Casper Ruud, Grek Stefanos Tsitsipas, Serb Novak Djoković i Rosjanin Daniił Miedwiediew.
Oprócz Kanadyjczyka o dwa wolne miejsce walczą jeszcze Rosjanin Andriej Rublew, Amerykanin Taylor Fritz oraz Hubert Hurkacz.
