French Open. Urszula Radwańska zamęczyła Venus Williams w I rundzie

Po ponad trzech godzinach niesamowitego meczu Urszula Radwańska pokonała Venus Williams 7:6, 6:7, 6:4 i awansowała do II rundy turnieju Rolanda Garrosa.

Tak relacjonowaliśmy mecz Urszuli Radwańskiej na żywo

Obie tenisistki zaserwowały kibicom widowisko pełne zwrotów akcji. Momentami można było narzekać na jego poziom, ale wynagradzały go emocje. Dwa pierwsze sety zakończyły się tie-breakiem, w drugim Williams przegrywała już 0:4, ale odrobiła straty i doprowadziła da trzeciego seta. Wtedy przebudziła się Radwańska, która zaczęła dominować na korcie i wygrała cztery pierwsze gemy, a potem prowadziła już 5:1. Williams jednak nie poddała się nawet wtedy. Choć wyglądała na skrajnie wyczerpaną zaczęła uderzać mocno i precyzyjnie jak za najlepszych lat kariery. Wygrała trzy kolejne gemy i znów zrobił się gorąco.

Młodsza z sióstr Radwańskich zachowała jednak spokój. Przy swoim podaniu od stanu 15:30 doprowadziła do 40:30. Williams doprowadziła do równowagi, ale na więcej nie było już jej stać. W ostatniej wymianie trafiła w siatkę i Radwańska, po trzech godzinach i 19 minutach walki, mogła cieszyć się z awansu do drugiej rundy. W II rundzie jej rywalką będzie Dinah Pfizenmaier. Niemka jest sklasyfikowana na 126. miejscu w rankingu WTA, do turnieju weszła z kwalifikacji, a w I rundzie pokonała 7:5, 6:1 Mandy Minellę z Luksemburga.

Wygrana z Venus Williams to spory sukces Urszuli Radwańskiej, nawet biorąc pod uwagę fakt, że rywalka jakiś czas temu wypadła ze światowej elity. Jeszcze kilka lat temu Venus z młodszą siostrą Sereną zdominowały kobiecy tenis, grając bardzo atletycznie i bazując na ogromnej sile. Dziś Amerykanka jest na 30. miejscu rankingu WTA, tylko siedem miejsc wyżej od Radwańskiej. W meczu z Polką można było zobaczyć, że wiele z jej siły ubyło. Williams często myliła się w prostych sytuacjach, trafiała w siatkę, nie potrafiła wykorzystać serwisu. Z wygrywaniem gemów przy własnej zagrywce kłopoty miała też Radwańska. W pierwszym secie obu zawodniczkom udało się to tylko po razie.

W drugim i trzecim secie ta statystyka trochę się poprawiła, ale obie zawodniczki wciąż grały zrywami, nie potrafiły ustabilizować formy na wysokim poziomie. Lepiej kondycyjnie wytrzymała ten mecz Polka. W trzecim secie wypracowała przewagę, której Venus Williams, mimo ambitnej walki nagradzanej owacją na trybunach, nie była w stanie odrobić.

W poniedziałek mecze pierwszej rundy Rolanda Garrosa rozegrają: Agnieszka Radwańska, Jerzy Janowicz i Michał Przysiężny. Mecz Łukasza Kubota zaplanowano na środę. Relacje na żywo ze wszystkich tych spotkań przeprowadzimy w Sport.pl.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida

Więcej o:
Copyright © Agora SA