• Link został skopiowany

Cały świat pisze o tym, co zrobiła Fręch. Tak podsumowali Polkę

Magdalena Fręch dokonała niemożliwego i wyeliminowała Mirrę Andriejewę z turnieju WTA w Berlinie. Na temat wyczynu Polki piszą media na całym świecie. Oficjalny serwis WTA zauważył, że to było jej drugie zwycięstwo z zawodniczką z Top 10. Z kolei Rosjanie wyliczyli, że to była pierwsza tak dotkliwa porażka w karierze 18-latki.
Magdalena Fręch
Screen - Youtube

Magdalena Fręch sprawiła ogromną niespodziankę w pierwszej rundzie turnieju w Berlinie. Polka wyeliminowała Mirrę Andriejewę 2:6, 7:5, 6:0. "Fręch weszła świetnie w trzeciego seta, bo przełamała Andriejewą, utrzymała swój serwis, a potem skorzystała z faktu, że Rosjanka popełniła podwójny błąd serwisowy. Po niewielu ponad dziesięciu minutach tego seta było 3:0 dla Fręch. Rosjanka popełniała mnóstwo błędów, a Fręch cały czas była solidna. Decydujący set zakończył się po 28 minutach. Fręch wygrała 2:6, 7:5, 6:0 i awansowała do drugiej rundy turnieju w Berlinie" - relacjonowaliśmy na łamach Sport.pl. Wyczyn łodzianki został skomentowany na całym świecie. 

Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami

Oficjalny serwis WTA komentuje wyczyn Magdaleny Fręch

Oficjalna strona WTA zaznaczyła, że Magdalena Fręch sprawiła niespodziankę, pokonując rozstawioną z numerem 6 Mirrę Andriejewę. Serwis wtatennis.com zauważył, że Polka miała ogromne trudności z pokonywaniem tenisistek z Top 10 rankingu WTA. "27-latka rozpoczęła karierę 0-15 przeciwko zawodniczkom z Top 10, zanim w końcu odniosła swoje pierwsze zwycięstwo nad nr 8 Emmą Navarro w 2024 Wuhan" - czytamy.

"Przed Berlinem Fręch miała bilans 0-3 w meczach z zawodniczkami z pierwszej dziesiątki, ale w końcu odniosła swoje drugie w karierze zwycięstwo w pierwszej dziesiątce, pokonując 18-letnią Andriejewę" - dodano.

Dziennikarze przypomnieli również, że sezon 2025 jest bardzo trudny dla Magdaleny Fręch, której bilans wynosi zaledwie 8-15, a kolejne zwycięstwo zapewniłoby jej pierwszy ćwierćfinał w tym roku.

Z kolei jeśli chodzi o Mierrę Andriejewę, to wtatennis.com podkreślił, że tenisistka po raz ostatni na trawie zwyciężyła w 2023 roku podczas Wimbledonu, gdzie jako kwalifikantka dotarła do 1/8 finału.

Pierwszy "bajgiel" Andriejewy w trzecim secie

Na łamach puntodebreak.com możemy przeczytać, że Mirra Andriejewa sprawiła "niespodziankę dnia nie tylko przegrywając swój pierwszy mecz w sezonie na kortach trawiastych z Magdaleną Fręch, ale także dostając 'bajgla' w ostatnim secie" - czytamy.

Wynik tego meczu odbił się szerokim echem również w Rosji. Championat.com podkreślił, że siódma rakieta świata po raz pierwszy w karierze przegrała decydującego seta "bajglem". "Przed tym meczem Mirra Andreeva nigdy nie przegrała trzeciego seta z wynikiem 0:6 na żadnym poziomie turnieju tenisowego. Statystyka ta obejmuje gry w drabince głównej i kwalifikacyjnej" - czytamy.

Zobacz też: Fręch przemówiła po tym, jak rozbiła Andriejewą. Tak nazwała Rosjankę

W drugiej rundzie turnieju w Berlinie Magdalena Fręch zmierzy się ze zwyciężczynią meczu pomiędzy Amerykanką Amandą Anisimovą i Kanadyjką Biancą Andreescu.

Więcej o: