PIŁKA NOŻNA. Po spotkaniu z Lechią Tomaszów piłkarze Widzewa mieli dwa tygodnie przerwy od ligowych meczów, ponieważ przełożono mecz z rezerwami Legii Warszawa. W klubie zastanawiano się, jak spożytkować ten czas. Był pomysł rozegrania sparingu, ale brakowało rywala, a poza tym Płuska stwierdził, że piłkarzom przyda się odpoczynek. - Dzięki temu nabierzemy świeżości i będziemy lepiej prezentować się na boisku - mówił.
I rzeczywiście, piłkarze dostali więcej wolnego, a na treningach zbadano ich szybkość oraz pobrano próbki krwi do badań. Prezesi zaś rozwiązali problem bazy treningowej. Od tego tygodnia widzewiacy mogą korzystać z obiektów w Gutowie Małym. - Mamy tam komfortowe warunki. Trenujemy na świetnych, pełnowymiarowych boiskach i zmiana w naszym stylu gry będzie widoczna - zapewnia Płuska.
Szkoleniowiec skupił się także na ustawieniu linii obrony, bowiem trzech defensywnych graczy jest kontuzjowanych, a Bartłomiej Gromek pauzuje za kartki. - To nie jest jednak problem. Mamy szeroką kadrę i każdy, kto wejdzie, da taką samą jakość - podkreśla szkoleniowiec łodzian, którzy do Łomży wyjechali już w piątek.
ŁKS Łomża - Widzew, sobota, godz. 17.
Komentarze (0)
ŁKS Łomża - Widzew Łódź. Po wypoczynku Widzew ma grać ładniej
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!