• Link został skopiowany

Final Four Ligi Mistrzów. Święto siatkówki w Krakowie

Cztery najlepsze europejskie zespoły przez dwa dni będą rywalizowały o prymat w siatkarskiej Lidze Mistrzów. Wśród nich mistrzowie Polski - Asseco Resovia, która jako jedyna z tego grona nie wygrała jeszcze tych rozgrywek.
Liga Światowa. Polska - USA 1:3. Andrzej Wrona
MATEUSZ SKWARCZEK

Chcesz wiedzieć wszystko o Final Four Ligi Mistrzów? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL

Rzeszowianie na co dzień występują w hali Podpromie w Rzeszowie, ale ta jest za mała na takie wydarzenie. Przy pełnej hali "tylko" 5 tys. kibiców może dopingować mistrzów Polski. W krakowskiej Tauron Arenie zasiądzie ich na trybunach prawie trzy razy więcej. Z samego Podkarpacia do Krakowa przyjedzie ponad 7 tys. kibiców, którzy kupili wejściówki w przedsprzedaży. Zapowiada się więc prawdziwe święto, jak zresztą każda siatkarska impreza w naszym kraju.

Przed Asseco Resovią jednak bardzo trudne zadanie, podwójne. Po pierwsze, rzeszowianie muszą sprostać organizacyjnie. Poziom imprez siatkarskich w naszym kraju jest tak wyśrubowany, że każdy kibic, a także europejska centrala oczekują naprawdę wiele. Ale Asseco Resovia, starając się o organizację Final Four, obiecała wejść na jeszcze wyższy poziom organizacji i promocji wydarzenia. Będziemy więc zapewne świadkami świetnego spektaklu.

Jednak ten cel rzeszowianom będzie chyba łatwiej osiągnąć niż cel drugi, sportowy. By turniej w Krakowie był faktycznym świętem polskiej siatkówki, Asseco Resovia musi zakończyć imprezę na podium. Trener Andrzej Kowal od początku sezonu powtarza, że dobrym wynikiem będzie właśnie trójka, a powtórzenie ubiegłorocznego wyniku - ogromnym sukcesem. Rok temu w Berlinie Asseco Resovia zajęła drugie miejsce, przegrywając tylko w finale z rosyjskim Zenitem Kazań. Teraz taki finał jest niemożliwy, ponieważ obie ekipy spotkają się już w pierwszym półfinale. Faworytem będą Rosjanie, którzy bronią trofeum, a w których składzie roi się od gwiazd światowego formatu, na które ekipy z Rzeszowa po prostu nie stać.

Z drugiej strony są dwaj włoscy potentaci: Cucine Lube Civitanova i Trentino Diatec. W pierwszym zespole gwiazdozbiór jest wcale nie mniejszy niż w Kazaniu, drudzy to dominatorzy Ligi Mistrzów z poprzednich lat i choć teraz grają w znacznie odmienionym składzie, to znów znaleźli się w czwórce najlepszych zespołów w Europie. Z którąś z tych drużyn Asseco Resovia zagra w niedzielę w meczu o złoto lub o brąz. A z włoskimi zespołami w najnowszej historii resoviacy nie wygrywali. To co prawda tylko statystyki, ale zawsze gdzieś zostają w głowie przed takimi meczami.

Na papierze Asseco Resovia nie wygląda na faworyta. Tego należy upatrywać właśnie w Zenicie i Cucine Lube. Siatkówka jednak lubi niespodzianki. Obie te ekipy rzadko przegrywają, na szczęście zdarzały się im pojedyncze słabsze mecze, co wykorzystywali rywale, np. PGE Skra Bełchatów w play-off Ligi Mistrzów, która wygrała w Kazaniu.

Rzeszowianie w ostatnich miesiącach nie prezentowali się najlepiej, w PlusLidze przegrali aż osiem meczów, dlatego do końca nie byli pewni gry w finale. Słaby start sezonu nadrabiali w końcówce, ale nie wszystko już zależało od nich. Ostatnie mecze wygrywali za trzy punkty, ale potrzebowali potknięcia rywali, PGE Skry Bełchatów. Ta wygrała w sobotę "tylko" 3:1 z BBTS Bielsko-Biała, a ten wynik dał finał Asseco Resovii. Resoviacy wyprzedzili Skrę w tabeli lepszym stosunkiem setów, dokładnie o 0,029 seta! O złoto zagrają z najlepszą w tym sezonie Zaksą Kędzierzyn-Koźle.

Wcześniej jednak Asseco Resovia musi się skupić na Final Four i walce o prymat w Europie. Czy uda się zwyciężyć z najmocniejszymi zespołami Europy i po raz pierwszy sięgnąć po złoto? Przekonamy się w niedzielne popołudnie.

Asseco Resovia jest gospodarzem turnieju Final Four Ligi Mistrzów, który odbędzie się w sobotę i niedzielę w Tauron Arenie Kraków. W sobotnim półfinale mistrzowie Polski zmierzą się z rosyjskim Zenitem Kazań (godz. 16.30), a w drugiej parze zagrają Trentino Diatec i Cucine Lube Civitanova (godz. 19.30). W niedzielę odbędą się mecze o złoto (godz. 18) i o brąz (godz. 14.45). Relacje na żywo na rzeszow.sport.pl .

Final Four Ligi Mistrzów na Facebooku! Śledź z nami, co dzieje się w Tauron Arenie Kraków!

Więcej o:

Komentarze (0)

Final Four Ligi Mistrzów. Święto siatkówki w Krakowie

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).