W niedzielę w Planicy zakończyła się rywalizacja w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Był to pierwszy sezon pracy Thomasa Thurnbichlera z reprezentacją Polski. Efektem są między innymi medale Piotra Żyły i Dawida Kubackiego na mistrzostwach świata oraz miejsca obu zawodników w czołowej "dziesiątce" końcowej klasyfikacji.
Zdaniem Rafała Kota największym sukcesem trenera nie są bardzo dobre wyniki zawodników. - Chodzi mi o czynnik pozasportowy. Gdy trener Thurnbichler obejmował kadrę, ona leżała na zgliszczach, była w zupełnej rozsypce. Pamiętamy te niepotrzebne protesty z Planicy i mocne wypowiedzi starszych zawodników naszej reprezentacji. Mimo tego nasz nowy szkoleniowiec podołał i nie zawiódł. Potrafił zjednać sobie zarówno bardziej doświadczonych zawodników, jak i tych młodszych - stwierdził w rozmowie z WP SportoweFakty.
Ekspert wskazał również zawodnika, który zrobił na nim największe wrażenie w poprzednich miesiącach. - Chyba na pochwały najbardziej zasłużył Aleksander Zniszczoł. Dla mnie to jest największy wygrany tego sezonu. Przez wiele lat był pomijany, traktowany jak niechciane jajo. Na treningach, kwalifikacjach potrafił prezentować się świetnie, a i tak wyższe notowania mieli inni. Rewelacyjna postawa w Planicy. Wszystkie skoki, które oddał, były świetne. Trzykrotnie pobił rekord życiowy w lotach i myślę, że swoją postawą zabukował miejsce w kadrze A - ocenił.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
- Nie można pomijać także Pawła Wąska. Owszem, początek sezonu w jego wykonaniu był niezły, nawet wdarł się parę razy do drugiej dziesiątki, ale potem było gorzej i w pewnym momencie nastąpiła stagnacja. Olek odkąd dostał szansę, ciągle piął się w górę - dodał Kot.
W tegorocznym Pucharze Świata najlepszy okazał się Halvor Egner Granerud, który wyprzedził Stefana Krafta i Anze Laniska. Tuż za podium uplasował się Dawid Kubacki, który odpuścił ostatnie starty z powodu problemów zdrowotnych jego żony Marty. We wtorek czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej przekazał najnowsze, dobre informacje w tym temacie.
Komentarze (0)
Niespodziewany bohater polskiej kadry. "Był traktowany jak niechciane jajo"
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!