Wyjątkowe sceny po sukcesie Polek. Oto co Stysiak zrobiła z trenerem. Hit [WIDEO]

W niedzielę polskie siatkarki pokonały reprezentantki Stanów Zjednoczonych 3:2 i wywalczyły brązowy medal tegorocznej Ligi Narodów. Jedną z bohaterek całego turnieju była 22-letnia Magdalena Stysiak, która po zakończeniu meczu nie kryła emocji. Radość zawodniczki z pewnością odczuł także trener Stefano Lavarini.

Reprezentacja Polski siatkarek to prawdziwa rewelacja tej edycji Ligi Narodów. Już po półfinale zawodniczki Stefano Lavariniego wiedziały, że czeka ich historyczny sukces, jednak Polki mierzyły jak najwyżej. W meczu o trzecie miejsce nasze zawodniczki sensacyjnie pokonały mistrzynie olimpijskie – Amerykanki – i sięgnęły po pierwszy w historii medal w Lidze Narodów. Twarzą całego sukcesu była m.in. Magdalena Stysiak, która stała się prawdziwą liderką reprezentacji Polski.

Zobacz wideo Minister sportu i turystyki stawia na młodzież. Prezentuje program prozdrowotnych, wakacyjnych półkolonii

Stysiak to bohaterka meczu z Amerykankami. Jej radość nie znała granic

22-letnia przyjmująca, ale także atakująca zawodniczka wytrzymała ogromną presję w starciu z reprezentantkami Stanów Zjednoczonych. Magdalena Stysiak zdobyła najwięcej punktów spośród wszystkich polskich zawodniczek zarówno w spotkaniu o brąz, jak i w całej tegorocznej Lidze Narodów. Podczas starcia z mistrzyniami olimpijskimi nasza siatkarka uzbierała ich aż 23, najwięcej ze wszystkich na boisku.

Oprócz tego Stysiak zdobyła również trzy z czterech ostatnich punktów w tie-breaku, po którym reprezentacja stanęła na podium. Tuż po zakończeniu spotkania 22-latka nie mogła opanować emocji i wstrzymać łez, chociaż jako bohaterka meczu pierwsza wyszła do wywiadu przed kamery VolleyballWorld.

– Nigdy wcześniej nie wywalczyłyśmy medalu Ligi Narodów. Bardzo dziękuję i gratuluję Amerykankom, bo walczyły do końca. Ale my dziś pokazałyśmy, że gramy jak zespół i to było kluczem do zwycięstwa i medalu. Jestem szczęśliwa, bo bardzo ciężko pracowałyśmy, by się tutaj znaleźć. Po prostu bardzo tego chciałyśmy. Po ostatniej piłce emocje z nas opadły, zrobiłyśmy coś niesamowitego – przyznała zawodniczka.

 

Rozmowa była prowadzona w języku angielskim, jednak po chwili Magdalena Stysiak zwróciła się także do polskich kibiców. – Dzięki bardzo, naprawdę jesteście niesamowici. Pozdrawiam całą moją wioskę, Turów, która nam dzisiaj kibicuje. Pozdrawiam wszystkich kibiców. Wierzyliście w nas do końca, nawet po wczorajszej przegranej. Wierzyłyśmy, że możemy tego dokonać. Nie było łatwo, z całego serca wam dziękuję. Buziaki dla wszystkich – dodała nasza siatkarka.

Lewitujący Lavarini. Magdalena Stysiak cieszyła się razem z Włochem

Gdyby tego było mało, Stysiak osobiście musiała pogratulować architektowi sukcesu, czyli trenerowi Stefano Lavariniemu. Emocje były tak ogromne, że mierząca 203 cm siatkarka ze łzami w oczach objęła włoskiego szkoleniowa i uniosła go nad ziemię.

Co ciekawe, duet ten będzie miał również okazję spotkać się siatkówce klubowej, ponieważ oboje dołączą do zespołu Fenerbahce Stambuł.

Więcej o: