W pierwszych środowych meczach siatkarskich MŚ Argentyna pokonała Egipt 3:2, a Kanada przegrała z Turcją 0:3, co oznacza, że Argentyna i Kanada zajęły w swoich grupach trzecie miejsce. I o ile Argentyna od razu zapewniła sobie grę w 1/8 finału, tak Kanadyjczycy najprawdopodobniej z mistrzostwami świata się pożegnają, bo aktualnie zajmują dopiero piąte miejsce w tabeli drużyn z trzecich pozycji.
Reprezentacja Turcji jest największą pozytywną niespodzianką fazy grupowej siatkarskich mistrzostw świata. Wicemistrzowie Ligi Europejskiej, niegrający w Lidze Narodów, właśnie pokonali drugiego uczestnika tych rozgrywek. Po ograniu 3:0 Chińczyków, Turcy w takim samym stosunku pokonali Kanadę, dzięki czemu w grupie E zajęli drugie miejsce, jedynie za faworyzowanymi Włochami.
Turcja, której liderem był w środowym meczu atakujący Adis Lagumdzija (17 punktów), w dwóch pierwszych zaciętych setach wygrywała do 23, a w trzecim nie dała już szans swojemu rywalowi wygrywając 25:17. Tak wysokie zwycięstwo Turków prawdopodobnie wyeliminuje z dalszej gry Kanadę, co jest drugą dużą niespodzianką po blamażu reprezentacji Bułgarii.
Oczywiście, jest jeszcze minimalna szansa, aby trzecie miejsce w grupie A zajęła zamiast Tunezji Serbia, Ukraina czy Portoryko, ale aby tak się stało, musiałoby dojść do ogromnych sensacji w obu spotkaniach, jak na przykład porażka Serbii z Tunezją 0:3 czy też wygrana słabiutkiego Portoryko nad Ukrainą bez straty seta.
Coraz bardziej klarowna jest też sytuacja związana z potencjalnym rywalem reprezentacji Polski w ćwierćfinale. Jako najlepsza drużyna z drugich miejsc, z numerem 8 będą rozstawieni wczorajsi przeciwnicy Polaków - Amerykanie. A z kim zagrają oni w 1/8 finału? Tutaj najbardziej prawdopodobne opcje są dwie - Turcja i Ukraina.
Bardzo bliska numeru 9 jest reprezentacja Turcji, która zdobyła sześć punktów z bilansem setów 6:3 i bardzo korzystnym stosunkiem małych punktów 1,129. Co musi się stać, aby wyprzedziła ją Ukraina? Nasi południowo-wschodni sąsiedzi muszą pokonać Portoryko bez straty seta, w każdej z partii pokonując swojego rywala średnio około 5 punktami. Trudne, ale wykonalne, biorąc pod uwagę dotychczasową postawę obu drużyn na tym turnieju.
Druga w grupie D Słowenia jest już rozstawiona z numerem 2 w drabince fazy pucharowej, w związku z czym jej bilans jest tutaj nieistotny.