Niemki rezygnują i protestują po decyzji Katarczyków. "Prawa kobiet wygasły"

Siatkarki plażowe: Karla Borger i Julia Sude zrezygnowały z udziału w turnieju w Katarze. Powód? Nie odpowiadał im strój, w jakim musiałyby występować w Dausze.

Niemki: Karla Borger i Julia Sude miały w marcu wystartować w turnieju World Tour w Katarze. Zawody kobiet miały odbyć się tam po raz pierwszy, wcześniej mogli grać tylko mężczyźni. Zajmujące szesnaste miejsce w rankingu FIVB World Ranking (prowadzą Kanadyjki: Pavan-Melissa) zawodniczki zdecydowały się jednak zrezygnować ze startu - informuje niemiecki tygodnik "Der Spiegel". A swój artykuł tytułuje: Prawa kobiety wygasły.

Zobacz wideo Magdalena Sroka o zachowaniu J. Emilewicz i A. Sobonia

"Nie chcemy tego wspierać". Związek rozumie decyzję siatkarek

Najlepszej parze niemieckich siatkarek plażowych nie pasował bowiem ubiór, w jakim miałyby rozgrywać swoje mecze w Katarze. Władze tego kraju chciały bowiem, by zawodniczki grały w koszulkach i spodniach do kolan. A zwykle grają w sportowym bikini.

- Nie chcemy tego wspierać. Dostosowujemy się do każdego kraju, w którym występujemy. Nie możemy jednak w takich upałach, grać w takich strojach. Siatkówka plażowa jest przecież bardzo wyczerpująca - powiedziały niemieckie siatkarki.

Ich decyzja nie wzbudziła oburzenia w Niemczech. Mało tego, Niemiecki Związek Piłki Siatkowej jak najbardziej poparł zawodniczki. - Szanujemy decyzję Karlii i Julii i całkowicie ją rozumiemy - powiedział rzecznik związku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.