Enock Mwepu był bardzo perspektywicznym środkowym pomocnikiem. W lipcu 2021 r. trafił do Premier League, a konkretnie do Brighton z austriackiego Salzburga za 23 mln euro. Wydawało się, że jego kariera będzie nadal poprawnie się rozwijać, aż nagle w październiku tego roku Zambijczyk usłyszał dramatyczną diagnozę. Okazało się, że cierpi na ciężką, wrodzoną wadę serca i dalsza profesjonalna gra nie była możliwa. Piłkarz zakończył karierę w wieku zaledwie 24. lat, a jego sytuacja stała się niewesoła.
Na szczęście Mwepu nie został bez pracy na długo. Brighton postanowiło zatrudnić go jako trenera w akademii. Były piłkarz poprowadzi drużynę do lat 9 - poinformował klub na stronie internetowej. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że Enock zdecydował się pozostać w naszym klubie i wykorzystać doświadczenie, aby pomóc w rozwoju naszych młodych graczy - powiedział szkoleniowiec pierwszego zespołu Roberto De Zerbi. - Grał w Lidze Mistrzów i Premier League, a także był kapitanem reprezentacji swojego kraju. To kolejny rozdział w jego karierze - dodał.
Dyrektor naczelny i wiceprezes klubu Paul Barber przyznał, że Brighton bardzo chciało pomóc byłemu zawodnikowi w jego trudnej sytuacji życiowej. Jednocześnie wierzy, że Mwepu sprawdzi się w nowej roli. Podstawy, aby tak sądzić, daje sposób gry, jaki prezentował na murawie. Zambijczyk, dzięki umiejętności skutecznego czytania gry zyskał pseudonim "Komputer".
- Za każdym razem, gdy rekrutujemy nowego członka personelu, na boisku lub poza nim, chcemy, aby pasował do naszych wartości klubowych, a Enock doskonale je oddaje. Cieszymy się, że nadal będzie częścią naszego klubu i wierzymy, że ma ogromny potencjał do pracy jako trener. Chcemy dać mu szansę rozkwitu w tej roli - wyjaśnił Barber.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Mwepu w rozgrywkach Premier League rozegrał 24 spotkania, w których strzelił dwa gole i zanotował 6 asyst. Wcześniej przez cztery sezony bronił barw Salzburga, gdzie 11 razy wystąpił w meczach Ligi Mistrzów. Na początku pobytu w Europie był piłkarzem austriackiego FC Liefering.
Komentarze (0)
Musiał zakończyć karierę w wieku 24 lat. Klub znalazł dla niego wyjątkową rolę
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!