• Link został skopiowany

Szejkowie z PSG chcą przejąć upadły klub. Jeszcze niedawno to była potęga

Nasser Al-Khelaifi - Katarczyk, który od lat rządzi Paris Saint-Germain - zamierza przejąć kolejny klub. Taką informację podały brytyjskie oraz francuskie media. Fundusz Qatar Sports Investments w 2022 roku uzyskał udziały w portugalskim Sportingu Braga. Teraz Katarczycy planują kolejną inwestycję na Półwyspie Iberyjskim. Chodzi o zespół z jednego z miast-gospodarzy mistrzostw świata w 2030 roku.
Khelaifi/Malaga
REUTERS/Gonzalo Fuentes zrzut ekranu z https://www.youtube.com/watch?v=nR96oqg9qNk

10 mistrzostw Francji, siedem krajowych pucharów, finał Ligi Mistrzów - oto co osiągnęło Paris Saint-Germain pod rządami katarskich właścicieli z Nasserem Al-Khelaifim na czele. Katarscy szejkowie mają ambitne plany futbolowe i planują przejąć kolejny podupadły klub.

Zobacz wideo Matty Cash gra w darta. I to jak! ABSOLUTE CINEMA

Szejkowie przejmują nowy klub. W grze 100 milionów euro

Jakiś czas temu spółka Qatar Sports Investments, będąca właścicielem PSG, kupiła udziały w portugalskim Sportingu Braga (21,67 proc.). A niebawem powinna poszerzyć portfolio o kolejny klub z Półwyspu Iberyjskiego.

Brytyjski dziennikarz Mark Kleinman poinformował, że chodzi o przejęcie hiszpańskiej Malagi CF. Te wieści potwierdził francuski "L'Equipe". "Obie strony prowadzą zaawansowane negocjacje w sprawie umowy szacowanej na 100 mln euro. Osoby zaangażowane w sprawę planują szybki rezultat" - przekazano.

Na co liczą właściciele PSG? "Rynek, który należy zdobyć"

Obecnie drugoligowiec należy do hiszpańskiej grupy hotelowo-nieruchomościowej BlueBay (49 proc.) oraz katarskiego księcia Abdullaha Al-Thaniego. A skąd pomysł na zakup tego klubu? "QSI jest zainteresowane Malagą z kilku powodów, w tym dlatego, że miasto będzie jednym z gospodarzy mistrzostw świata 2030, a stadion przejdzie modernizację i przebudowę. Poza tym Malaga, szóste co do wielkości miasto w Hiszpanii, stanowi rynek, który należy zdobyć" - wyjaśnił francuski dziennik, który zapytał spółkę o planowany ruch. "QSI obecnie bada szereg możliwości inwestycyjnych w Europie i obu Amerykach" - usłyszał w odpowiedzi.

Wiele osób może pamiętać hiszpański klub z drugiej dekady XXI w. Wówczas grali tam m.in.: Isco, Ruud van Nistelrooy, Roque Santa Cruz, Julio Baptista, Javier Saviola czy Santi Cazorla. W sezonie 2011/12 zespół z Andaluzji zajął czwarte miejsce w La Lidze, dzięki czemu dostał się do Ligi Mistrzów. W niej spisywał się rewelacyjnie i odpadł dopiero w ćwierćfinale po dramatycznym boju z Borussią Dortmund (0:0 i 2:3).

W kolejnych latach klub nie potrafił nawiązać do tamtych wyników, a ponadto był targany problemami finansowo-organizacyjnymi. Przez to w rozgrywkach 2017/18 zajął ostatnie miejsce w La Lidze i spadł na szczebel niżej. Po pięciu latach na zapleczu elity zleciał nawet do trzeciej ligi, gdzie spędził rok. W bieżącym sezonie znów gra na drugim szczeblu, choć bez większego powodzenia - po 25 kolejach ma 42 pkt i zajmuje 15. miejsce w tabeli. Do szóstej pozycji, dającej baraże o La Ligę, traci dziewięć punktów.

Więcej o:

WynikiTabela