Jerome Boatenga w tarapatach. Śledztwo przeprowadzone przez niemieckiej gazety "Collectiv" i "Sueddeutsche Zeitung", rzuca nowe światło na oskarżenia wobec piłkarza Lyonu. Piłkarz miał zmusić swoją partnerkę do podpisania umowy, zgodnie z którą miała ona zachować milczenie w kwestiach dotyczących ich związku. Dwa tygodnie później kobieta popełniła samobójstwo.
W śledztwie ujawniono dokument, który został uznany za autentyczny przez prawników rodziny Katarzyny Lenhardt. Matka zmarłej kobiety miała usłyszeć od córki, że podpisała zobowiązanie pod presją Boatenga. Prawnik niemieckiego obrońcy twierdził podobno, że to ona poprosiła o podpisanie dokumentu.
W dokumencie ze śledztwa napisano też, że matka byłej partnerki Boatenga miała zostać uderzona w twarz i ze strachu podpisała pismo. Według Collectiv i Sueddeutsche Zeitung, osoby bliskie Lenhardt powiedziały, że przed śmiercią czuła się ona zagrożona, ale nie mogła nic powiedzieć, ponieważ umowa rzekomo dotyczyło tylko jej. W późniejszym wywiadzie Boatenga z Bildem, który został później zdjęty przez ten portal, piłkarz oskarżał ją o szantaż i alkoholizm. Jej prawnicy zaprzeczyli tym twierdzeniom, co doprowadziło do kampanii cyberprzemocy i spowodowało, że Bild przeprosił.
Śledztwo zostało wszczęte przez prokuratora w Monachium, a prawnicy Boatenga, według dwóch niemieckich mediów, odmówili komentarza na temat "spekulacji medialnych". Defensor będzie również w tym tygodniu w sądzie w Monachium w związku z apelacją dotyczącą skazania go na karę 1,8 mln euro grzywny po tym, jak został oskarżony o przemoc domową wobec innej byłej partnerki.
Do tego zdarzenia miało dojść latem 2018 roku, gdy para wraz z dwójką dzieci przebywała na wakacjach. W akcie oskarżenia znalazł się dokładny opis napaści, jakiej Boateng miał dokonać na Senler. Piłkarz miał uderzyć kobietę, ugryźć ją w głowę, rzucić na ziemię i obrażać. Agencja informacyjna DPA dodała, że Boateng oskarżony jest też o rzucenie w kobietę szklaną lampą oraz torbą chłodzącą.
Prawnik zawodnika - Kai Walden - powiedział, że jego klient odrzuca wszystkie oskarżenia. Boateng tłumaczył, że jego była partnerka stała się wobec niego agresywna po zakończeniu gry w karty. Piłkarz miał zostać obrażony i uderzony przez kobietę, która upadła na ziemię dopiero po tym, jak Boateng chciał ją powstrzymać. Sąd nie uwierzył jednak w wersję wydarzeń przedstawioną przez piłkarza.
Jerome Boateng został ogłoszony nowym zawodnikiem Olympique'u Lyon na początku września 2021 roku. Reprezentant Niemiec podpisał kontrakt ważny do końca czerwca przyszłego roku.
Komentarze (3)
Boateng zmusił ją. Nie wytrzymała. Nowe fakty ws. Katarzyny Lenhardt