Zaczęło się. Roma podjęła pierwszą decyzję ws. Zalewskiego

Posłuchaj artykułu (ładuję...)
AS Roma pokazuje, że groźby usunięcia Nicoli Zalewskiego ze składu nie są słowami bez pokrycia. Włoski klub podjął pierwszą decyzję w sprawie reprezentanta Polski. Czy to zapowiedź tego, co będzie czekało go do końca sezonu?

Coraz gorzej wygląda sytuacja Nicoli Zalewskiego w Romie. 22-latek w ostatnich dniach negocjował transfer do Galatasaray, ale wszystko wskazuje na to, że ostatecznie zostanie w Rzymie. Mimo że kluby porozumiały się w kwestii odstępnego, Zalewski odrzucił turecką propozycję.

Zobacz wideo Robert Lewandowski i Sebastian Mila znów razem w akcji! Ależ sceneria

Według różnych doniesień medialnych reprezentant Polski miał być otwarty na przenosiny do Stambułu. Warunek był jednak jeden: Galatasaray miało spełnić jego wygórowane oczekiwania finansowe. Tego Turcy nie zrobili, mimo że proponowali mu 2,5 mln euro rocznie. W czwartek wieczorem pojawiła się informacja, że Zalewski na pewno zostanie w Romie.

W piątek rano Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl poinformował, że Galatasaray nie poddaje się w walce o Zalewskiego. W ostatnich godzinach okienka transferowego w Turcji klub miał złożyć zawodnikowi jeszcze jedną propozycję.

Na transfer naciskają nie tylko mistrzowie Turcji, ale też Roma. Włoskie media poinformowały, że jeśli Zalewski nie odejdzie z klubu, czeka go bardzo trudny czas. Umowa 22-latka z Romą wygasa latem przyszłego roku, ale nie ma on szans na jej przedłużenie.

Co więcej, Zalewski może zostać skreślony ze składu do końca sezonu. Jeśli Polak ostatecznie zostanie w Romie, mogą go czekać co najmniej cztery miesiące na trybunach. To wersja optymistyczna, która zakłada, że Zalewski zmieni klub w zimowym okienku transferowym.

Ale to wcale nie jest pewne. Od 1 stycznia reprezentant Polski będzie mógł negocjować kontrakt z nowym pracodawcą. Latem Zalewski będzie do wzięcia bez kwoty odstępnego, co spowoduje, że zawodnik będzie oczekiwał dużo większych pieniędzy za podpis pod umową z nowym klubem.

Zalewski poza kadrą meczową Romy

W takim przypadku piłkarza czekałby blisko rok bez gry. A że to nie tylko puste słowa i groźby bez pokrycia Roma pokazała jeszcze przed zamknięciem letniego okienka transferowego w Turcji. Pierwszy krok ku skreśleniu Zalewskiego został już wykonany. 

W niedzielę o 12:30 drużyna Daniele De Rossiego zagra na wyjeździe z Genoą w Serie A. Jak poinformowali włoscy dziennikarze, Zalewski nie znalazł się w kadrze na to spotkanie. O ile to decyzja zrozumiała i związana z negocjacjami dotyczącymi przyszłości piłkarza, o tyle daje też powody do niepokoju, że będzie się powtarzała co tydzień.

Zalewski zagrał we wszystkich trzech ligowych meczach Romy w tym sezonie. W pierwszej kolejce Polak znalazł się w wyjściowej jedenastce na spotkanie z Cagliari (0:0). W meczach z Empoli (1:2) i Juventusem (0:0) Zalewski wchodził na boisko z ławki rezerwowych.

Zalewski jest wychowankiem Romy. W pierwszej drużynie zadebiutował w maju 2021 r. w półfinale Ligi Europy przeciwko Manchesterowi United. W sumie rozegrał w klubie 109 meczów, w których strzelił dwa gole i miał siedem asyst.

Więcej o: