W 2017 roku Jan Bednarek przeniósł się z Lecha Poznań do Southampton za aż sześć milionów euro. Oprócz krótkiego wypożyczenia do Aston Villi ostatnie siedem lat spędził w angielskiej drużynie, będąc jednym z pierwszych wyborów różnych trenerów na pozycji środkowego obrońcy. Ostatnio zastanawiano się, czy 28-latek będzie chciał zmienić klub, jednak teraz wszystko stało się jasne.
W piątek 13 września Anglicy przekazali, że Bednarek podpisał nową umowę. Nasz defensor przedłużył kontrakt do 30 czerwca 2027 roku. W takiej sytuacji stał się drugim zawodnikiem w obecnej kadrze Southampton z największą ilością rozegranych spotkań. Na ten moment zebrał ich 233. W tym czasie strzelił dziewięć bramek i zanotował cztery asysty. "Janny B stayin" - czytamy w ogłoszeniu klubu, co można przetłumaczyć wprost, że: "Janek B. zostaje".
W komentarzach kibice "Świętych" bardzo ucieszyli się z takiej decyzji klubu i zawodnika. "Trafne i przemyślane", "Świetnie" , "Bardzo się cieszymy, to solidny zawodnik" - czytamy. Jak widać, fani doceniają Polaka za wiele lat wierności barwom Southampton, które w zeszłym sezonie występowało z Championship. Mimo to nasz kadrowicz nie odszedł z drużyny. Co więcej, był jednym z architektów powrotu do elity.
Teraz po trzech kolejkach beniaminek Premier League zajmuje przedostatnie miejsce. W tym sezonie nie udało mu się jeszcze zgarnąć żadnego punktu. Jan Bednarek do tej pory rozegrał trzy spotkania. Tylko w pierwszym z nich - przeciwko Newcastle United - opuścił murawę dziewięć minut przed ostatnim gwizdkiem. Po przerwie na mecze międzypaństwowe Southampton zmierzy się w sobotę z Manchesterem United. Spotkanie rozpocznie się o godz. 13:30 polskiego czasu.