Sensacyjny transfer Jakub Kiwiora? Wzięli go na celownik

Jakub Kiwior nie może liczyć na regularną grę w barwach Arsenalu i pełni głównie rolę rezerwowego dla podstawowego duetu obrońców, jaki tworzą Gabriel Magalhaes oraz William Saliba. To może mu otworzyć opcję do wypożyczenia na drugą część sezonu. Jeden z włoskich dzienników podaje, że Kiwior może ponownie występować na poziomie Serie A. Chce go kolejny wielki klub, który występuje w tej edycji europejskich pucharów.

Jakub Kiwior jest piłkarzem Arsenalu od stycznia tego roku, gdy to opuścił Spezię Calcio za 25 mln euro. Mimo wielkich pieniędzy, jakie zostały na niego wydane, Polak nie jest podstawowym zawodnikiem w zespole Mikela Artety, bo przegrywa rywalizację z Gabrielem Magalhaesem oraz Williamem Salibą. W tym sezonie zagrał w sześciu spotkaniach na 18 możliwych, w których przebywał na boisku przez 361 minut. Łącznie wystąpił w 14 meczach od momentu transferu i strzelił jednego gola. Brak regularnej gry może skłonić go do poszukania nowego klubu na zasadzie wypożyczenia.

Zobacz wideo "Spowiedź" byłego trenera Legii. "Wynikowo nie powalało na kolana"

"La Gazzetta dello Sport" informowała na początku listopada, że Kiwiorem interesuje się Milan, który chciałby go wypożyczyć z opcją wykupu. To miałaby być reakcja ekipy Stefano Pioliego na problemy w defensywie, gdzie m.in. przez cztery-pięć miesięcy będzie brakowało Pierre'a Kalulu. Ale to nie jedyny włoski klub, który interesuje się Polakiem.

Kolejny włoski klub chce Polaka. Może tam spotkać innego kadrowicza

Dziennik "Leggo" podaje, że Kiwior znalazł się też na liście życzeń Romy. Jose Mourinho nie może teraz korzystać z kontuzjowanego Marasha Kumbulli i Chrisa Smallinga, co oznacza, że jedynymi nominalnymi stoperami do dyspozycji są Gianluca Mancini, Diego Llorente i Evan Ndicka. Roma chciałaby pozyskać Kiwiora na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu. Nie wiadomo jednak, jaka kwota mogłaby wchodzić w grę w przypadku transferu definitywnego Polaka.

"Leggo" zaznacza jednak, że Kiwior nie jest jedynym kandydatem do transferu do Romy. Na liście jest też Radu Dragusin z Genoi, który radzi sobie bardzo przyzwoicie i już przykuł zainteresowanie kilku klubów. "Zespół z Ligurii raczej go nie sprzeda, póki sezon jeszcze trwa" - czytamy w artykule. Rumun dawniej reprezentował barwy Juventusu, Sampdorii czy Salernitany. Genoa kupiła Dragusina latem tego roku za 5,5 mln euro z Juventusu. Innym kandydatem jest Eric Dier z Tottenhamu.

Kiwior grał już w lidze włoskiej w latach 2021-2023 w barwach Spezii, do której trafił za 2,4 mln euro z Żiliny. W tym czasie zagrał 43 mecze we wszystkich rozgrywkach, z czego w zaledwie ośmiu z nich Spezia zachowała czyste konto.

Roma notuje nieco słabsze wyniki w tym sezonie ligi włoskiej, bo ma 17 punktów po 11 meczach i zajmuje siódme miejsce. Nieco lepiej wygląda to w Lidze Europy, gdzie Roma przewodzi grupie G z dziewięcioma punktami i w przypadku pokonania Slavii Praga w najbliższy czwartek zapewni sobie awans do fazy pucharowej LE. Zawodnikiem Romy jest reprezentant Polski, Nicola Zalewski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.