• Link został skopiowany

Gol Milika. Ten "strzał" brzuchem przejdzie do historii [WIDEO]

Arkadiusz Milik w gazie! Napastnik reprezentacji Polski w sobotę rozegrał trzeci mecz w barwach Juventusu i po zaledwie dziewięciu minutach strzelił drugą bramkę dla klubu z Turynu. Milik musiał się nagimnastykować, aby wykorzystać dogranie od Filipa Kosticia. Ostatecznie piłkę do siatki skierował... brzuchem.
Gol Arkadiusza Milika
https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1566052764186300416

Pod koniec letniego okienka transferowego Arkadiusz Milik postanowił odejść z Olympique Marsylia i wrócić do Serie A, gdzie przez wiele lat z powodzeniem występował w Napoli. Trafił na roczne wypożyczenie do Juventusu i praktycznie od razu pokazuje się w tym zespole ze świetnej strony.

Zobacz wideo Dlaczego piłkarze tak dużo zarabiają?

Milik strzela z Fiorentiną

Debiut w nowej drużynie polski napastnik zanotował w starciu z AS Romą, wchodząc na boisko w 77. minucie. W następnej kolejce dostał tylko pięć minut w starciu ze Spezią, ale to mu wystarczyło, aby otworzyć swój dorobek bramkowy. Po dograniu od Fabio Mirettiego umiejętnie odwrócił się w stronę bramki i pokonał Bartłomieja Drągowskiego.

W piątej kolejce Milik pojawił się w wyjściowym składzie na mecz z Fiorentiną kosztem Dusana Vlahovicia i szybko pokazał, że była to dobra decyzja trenera. Już w dziewiątej minucie Filip Kostić wstrzelił piłkę w pole karne, a Polak przy użyciu... brzucha skierował ją do siatki.

Szybko strzelony gol pokazuje, że polski napastnik jest w znakomitej formie. Biorąc pod uwagę dwie poprzednie kolejki, na strzelenie dwóch bramek potrzebował zaledwie 27 minut. To świetna informacja zwłaszcza w kontekście zbliżających się mistrzostw świata.

-
MBramkiPkt
Więcej o:

Komentarze (10)

Gol Milika. Ten "strzał" brzuchem przejdzie do historii [WIDEO]

info0
3 lata temu
Milik, który jako rezerwowy w Marsyli strzelił 30 bramek w 55 meczach.
Milik, który w Ajaxie miał lepszy bilans bramek niż Suarez, który odszedł do Liverpoolu.
Szkoda, że Arkowi przytrafiły się 2 ciężkie kontuzje, które kiedyś zakończyły by jego karierę jako piłkarza. To, że wrócił i cały czas gra na najwyższym poziomie, to oznaka profesjonalizmu. Gdyby nie było Lewego, to nad Milikiem wszyscyby się rozpływali ;)
nieotake
3 lata temu
Żeby tak przekierować mocno kopniętą futbolówkę, to trzeba mieć brzuch twardy jak kowadło.
Albo kaloryfer.
Brawo Aro!
el_quatro
3 lata temu
Klatką, brzuchem... Nie jestem fanem Milika, ale tym razem trzeba oddać chłopakowi sprawiedliwość i napisać to, czego redakcji nie wypada. Ewidentnie skontrował tą piłkę siusiakiem, widać twardym jak resor.
Wraca mu ta głupkowata pewność siebie. Oby ku chwale reprezentacji
sylenth
3 lata temu
Milik i Lewy w ataku na Holandie
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).