AC Milan chce reprezentanta Polski. Mistrzowie Włoch już działają

Kariera Jakuba Kiwiora rozwija się w bardzo dobrym tempie. Po ubiegłorocznym transferze do Serie A i debiucie w reprezentacji Polski niebawem może przenieść się do Milanu - poinformowały włoskie media.

AC Milan w dalszym ciągu pracuje nad skompletowaniem kadry na przyszły sezon. Spora część działań dotyczy możliwego odejścia niektórych piłkarzy, czego celem jest stworzenie równowagi w pierwszym zespole, a także zapewnienie bardzo potrzebnego doświadczenia tym, którzy są na takim etapie kariery, że potrzebują jak najwięcej możliwości gry.

Zobacz wideo Od lat 90. zarobki piłkarzy w Wielkiej Brytanii wzrosły 1500 proc. Jak to możliwe?

Jakub Kiwior trafi do Milanu?

Jedną z najciekawszych informacji przekazanych przez portal "Tuttosport" jest zainteresowanie Milanu zawodnikiem Spezii Jakubem Kiwiorem. Władze klubu z Mediolanu próbowały dowiedzieć się, jak wygląda obecna sytuacja kontraktowa 22-latka, którego umowa jest ważna do końca czerwca 2025 roku. Według mediów do transferu może dojść nawet latem tego roku.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Jakub Kiwior jest piłkarzem Spezii od sierpnia ubiegłego roku. Drugą część ostatniego sezonu Serie A miał bardzo udaną, stając się kluczowym piłkarzem dla trenera Thiago Motty. Łącznie w debiutanckim sezonie we Włoszech rozegrał 23 mecze. Jeśli Polak faktycznie będzie miał się przenieść do Milanu, może być częścią łączonej transakcji ze Spezią. Do klubu ze Stadio Alberto Picco w ramach wypożyczenia mieliby trafić Mattia Caldara i Daniele Maldini. W zamian za to mistrzowie Włoch mieliby sobie zapewnić prawo pierwokupu właśnie Kiwiora, ale także Kelvina Amiana.

22-latek ma za sobą niezwykle udane miesiące. Poza transferem do Spezii i późniejszą regularną grą w Serie A jego postawa spodobała się również Czesławowi Michniewiczowi, który powołał go do reprezentacji Polski. Kiwior zagrał w dwóch czerwcowych meczach Ligi Narodów - z Holandią i Belgią.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.