• Link został skopiowany

Hiszpanie piszą o dramacie Szczęsnych. "Nic już tak nie zaboli"

Wojciech Szczęsny jest barwną postacią w świecie futbolu. Niedawno otrzymał drugą szansę i wykorzystuje ją najlepiej jak może. Hiszpańscy dziennikarze postanowili prześwietlić przeszłość 34-latka, by przedstawić ją lokalnym kibicom. Nie pominęli trudnych relacji z ojcem i ogromnej tragedii, jaka miała miejsce przed jego narodzinami.
Wojciech Szczęsny, Jan Szczęsny i Maciej Szczęsny
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Wojciech Szczęsny oficjalnie jest pierwszym bramkarzem FC Barcelony. Taką decyzję ogłosił na niedawnej konferencji prasowej Hansi Flick. Polak dość niespodziewanie trafił do tego klubu i wykorzystuje swoją szansę, jaką otrzymał od losu. Przypomnijmy, że po kontuzji Marca-Andre ter Stegena w meczu z Villarrealem we wrześniu, do bramki wskoczył Inaki Pena, który grał solidnie i nie popełniał większych błędów.

Zobacz wideo Hiszpańscy kibice uderzają w Szczęsnego. Żelazny: To internetowe trolle

Hiszpanie prześwietlili historię Szczęsnego. Opowiedzieli o trudnej relacji z ojcem

By przedstawić historię Wojciecha Szczęsnego kibicom FC Barcelony, dziennikarze postanowili prześwietlić jego przeszłość. Serwis larazon.es opublikował artykuł zatytułowany: "Szczęsny: Burzliwa przeszłość numeru jeden Flicka".

W tekście przedstawiono fakty dot. relacji Wojciecha z jego ojcem - Maciejem Szczęsnym, które są zerowe. "Relacja między Szczęsnymi nie istnieje, chociaż Maciej był na ślubie syna w 2016 roku". Hiszpańscy dziennikarze podkreślili również, że rodzice Wojciecha i jego brata Jana rozwiedli się, jak byli młodzi.

Zobacz też: Szczęsny przemówił po meczu z Valencią. Święte słowa

Mimo to początkowo Wojciech utrzymywał kontakt z ojcem, a larazon.es podkreśla, że ojciec bramkarza FC Barcelony "odegrał kluczową rolę w karierze syna". "Ojciec bramkarza Barcelony, Maciej Szczęsny, był tym, który utorował drogę do kariery swojemu synowi Wojciechowi, który od kilku miesięcy jest bramkarzem Barcelony" - czytamy.

"Pod względem charakteru bardziej przypomina swoją matkę, Alicję, byłą piłkarkę ręczną, ale po ojcu odziedziczył ostry charakter, nałóg palenia i przede wszystkim pasję do gry w bramce" - kontynuuje hiszpańska prasa.

Hiszpanie nie pominęli ogromnej tragedii w rodzinie Szczęsnych

Dziennikarze poinformowali również o dramacie rodziny Szczęsnych, do którego doszło w kwietniu 1987 roku, kiedy Wojciecha jeszcze nie było na świecie. Wówczas starsza siostra Wojciecha - Natalia zginęła w wypadku. Przytoczono także słowa Macieja Szczęsnego w wywiadzie dla Plus Minus. - Nic mnie tak nie dotknęło, nie okradło i nie zmieniło mojego życia, jak utrata Natalki. Nic już tak nie zaboli - wyznał kilka lat temu.

- Wypadkowi uległo małe, niczemu niewinne dziecko. Córka, którą uwielbiasz, którą uwielbiała mama i dziadkowie, największe szczęście w życiu. Masz świadomość, że to nie przez ciebie ani nie z winy jej mamy, ale przez błąd ludzki popełniony dwa lata wcześniej przy montażu trzepaka, który przewrócił się akurat w tym momencie, gdy spacerowała obok. Myślisz o tym, jak bardzo ją bolało, bo przecież musiało najpierw boleć, zanim po dwóch dniach zmarła. Zmienia się cały twój świat, jego postrzeganie, pojmowanie tego, co jest szczęściem, a co prawdziwym nieszczęściem. To zostanie we mnie już do końca - mówił jakiś czas temu w rp.pl.

Więcej o:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone na czas ciszy wyborczej