Xavi Hernandez zalicza bardzo dobre wejście do FC Barcelony. Były pomocnik Barcy już w roli jej trenera był w stanie uratować sezon 2021/22, w którym pod jego wodzą drużyna awansowała z dziewiątego na drugie miejsce w tabeli i wywalczyła wicemistrzostwo Hiszpanii. Teraz wzmocniona latem Barcelona rywalizuje już o najwyższe cele i po sześciu kolejkach ma tylko dwa punkty straty do prowadzącego Realu Madryt, który zdobył komplet 18 punktów.
Bilans ligowy Xaviego w FC Barcelonie to 22 zwycięstwa, 6 remisów i 4 porażki w 32 spotkaniach. Jego średnia punktowa to 2,25 punktu na mecz - identyczna średnia pozwoliła w poprzednim sezonie Realowi Madryt zdobyć 86 punktów i wywalczyć mistrzostwo Hiszpanii. Dla porównania poprzednik Xaviego Ronald Koeman miał zdecydowanie niższą średnią - 1,90.
Jeszcze lepiej prezentują się wyniki drużyny Hernandeza na wyjazdach, gdzie do tej pory nie poniosła ani jednej porażki w 17 spotkaniach (12 zwycięstw i 5 remisów). Jest to wyrównanie rekordu La Liga, który do tej pory posiadał Zinedine Zidane.
Francuz ustanowił go na przełomie sezonów 2015/16 i 2016/17, nie przegrywając 17 pierwszych meczów wyjazdowych w lidze w roli szkoleniowca Realu Madryt. W tych 17 spotkaniach Zidane zaliczył z Realem 13 zwycięstw i 4 remisy.
W sobotę Xavi może przebić ten wynik. Aby tak się stało, FC Barcelona nie może przegrać na wyjeździe z Realem Mallorca (godzina 21:00). Jest to bardzo prawdopodobne, gdyż pomimo licznych kontuzji i problemów kadrowych zespół Xaviego będzie w tym spotkaniu zdecydowanym faworytem i nie będzie chciał stracić dystansu punktowego do Realu Madryt przed El Clasico, które zostanie rozegrane za dwa tygodnie na Santiago Bernabeu.