Klopp krótko reaguje na transfery Chelsea. "Nic nie powiem bez prawnika"

- Nic nie powiem bez mojego prawnika - zażartował Juergen Klopp odpowiadając na pytanie, co sądzi o ostatnich transferach Chelsea. Niemiec przyznał również, że nie rozumie obecnych zasad finansowych panujących w piłce - Mam nadzieję, że wszyscy dokładnie wiecie, jak to działa - skwitował.

Niedawno zakończone zimowe okienko transferowe było bardzo owocne dla Chelsea. Amerykański właściciel klubu, Todd Boehly nie zamierzał oszczędzać pieniędzy i sprowadził do Londynu praktycznie każdego piłkarza, który pojawił się w orbicie jego zainteresowań. Na Stamford Bridge trafili m.in. Michajło Mudryk, Joao Felix czy gwiazda ubiegłorocznego mundialu w Katarze, Enzo Fernandez. Łączna kwota wszystkich transferów londyńskiego klubu wyniosła w styczniu 320 milionów funtów. Kibice zaczęli spekulować, czy Chelsea na pewno przestrzega zasad FFP (Finansowego Fair Play). Komentarza w tej sprawie nie uniknął również szkoleniowiec odwiecznego rywala "Niebieskich".

Zobacz wideo Amadeusz Ferrari: Pozwalam ludziom myśleć, że jestem głupkiem. A jestem w stanie przechytrzyć wszystkich, łącznie z Kamilem Łaszczykiem

Juergen Klopp krótko skomentował ostatnie ruchy Chelsea. "Nic nie powiem bez mojego prawnika"

Podczas konferencji prasowej przed wyjazdem Liverpoolu na mecz 22. kolejki Premier League do Wolverhampton, Juergen Klopp został zapytany o ostatnie okienko transferowe w wykonaniu Chelsea. - Nic nie powiem bez mojego prawnika - zażartował na początku - Nie rozumiem tej części biznesu, co możesz zrobić, a czego nie. Wydali duże pieniądze w ostatnich okienkach transferowych. Zawodnicy, których sprowadzili, są naprawdę dobrymi piłkarzami, więc gratuluję, jeśli byli w stanie ich ściągnąć. Nie rozumiem, jak to możliwe, ale nie do mnie należy wyjaśnianie tej sytuacji. Mam nadzieję, że wszyscy dokładnie wiecie, jak to działa, i wszystko jest w porządku - zakomunikował.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Były szkoleniowiec Borussii Dortmund odpowiedział też, czy w związku z dużymi transferami spodziewa się dużej poprawy gry piłkarzy Grahama Pottera. - Tak, Graham na pewno też ma tego świadomość. Nie jestem pewien, czy Todd Boehly jest tym zbytnio zainteresowany, ale oni potrzebują czasu, aby się poznać i dopiero zacząć wygrywać. Ci piłkarze mają olbrzymią jakość, więc nie da się tego uniknąć. Pytanie tylko, jak szybko się to stanie - powiedział.

Wszyscy mają nadzieję, że przeprowadzone w zimie transfery pozytywnie wpłyną na drużynę Grahama Pottera. Chelsea po 20 kolejkach Premier League zajmuje dopiero 10. miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 29 punktów. Liverpool nie radzi sobie wcale lepiej, ponieważ z taką samą liczbą punktów, jest tylko o pozycję wyżej od Londyńczyków. Liderem rozgrywek pozostaje Arsenal (50 pkt). Na drugim miejscu jest Manchester City (45 pkt), a na trzecim Newcastle (39 pkt). Najbliższy mecz Chelsea rozegra w piątek, 3 lutego, kiedy na własnym stadionie zmierzy się z West Hamem. Liverpool z Wolverhampton zagra dzień później o godzinie 16.

Więcej o: