Nagły zwrot akcji ws. Greenwooda. Prokuratura wycofała wszystkie zarzuty

Mason Greenwood, piłkarz Manchesteru United, nie stanie przed sądem w sprawie zarzutów, które w ubiegłym roku postawiła mu prokuratura. Zostały one wycofane. Teraz pojawia się pytanie, czy wróci do gry w Manchesterze United.

Mason Greenwood w styczniu ubiegłego roku został oskarżony przez swoją byłą dziewczynę, Harriet Robson o napaść na tle seksualnym, stosowanie wobec niej przemocy, a nawet grożenie śmiercią. Kobieta opublikowała w mediach społecznościowych szereg materiałów, które miały świadczyć o winie zawodnika Manchesteru United. Natychmiast zareagowała policja, która aresztowała 21-latka.

Zobacz wideo Ogromna radość kibiców z Argentyny! Te łzy wzruszenia mówią wszystko

Sebastian SzymańskiNagły przełom ws. Szymańskiego. Świetne wieści dla reprezentanta Polski

Mason Greenwood uniewinniony. Klub na razie nie komentuje sprawy

Teraz po ponad roku okazało się, że Mason Greenwood nie będzie odpowiadał przed sądem za gwałt i napaść seksualną na swojej byłej partnerce.

- Biorąc pod uwagę duży rozgłos medialny tej sprawy, jest rzeczą sprawiedliwą, że dzielimy się wiadomością, że 21-letni mężczyzna, który został zatrzymany i oskarżony w związku z dochodzeniem wszczętym w styczniu 2022 roku, nie jest już zagrożony postępowaniem karnym - poinformowała nadinspektor Michaela Kerr z Greater Manchester Police.

Nie będą jednak zdradzane szczegóły sprawy.

- Zespół detektywów pozostawał w stałym kontakcie z zespołem prawnym, przekazując wszelkie aktualizacje notatki, a więc rozumie przesłanki umorzenia postępowania na tym etapie i że nie była to łatwa decyzja do podjęcia. Pomimo zainteresowania mediów i opinii publicznej tą sprawą, postanowiliśmy nie komentować jej bliżej - dodała Michaela Kerr.

Przyczyną umorzenia postępowania karnego było wycofanie się świadków.

- Mamy obowiązek ciągłego przyglądania się sprawie, ale doszło do wycofania się kluczowych świadków, a nowe materiały, które ujrzały światło dzienne, nie dawały podstaw do dalszego skazania. W tych okolicznościach mamy obowiązek umorzyć sprawę - wyjaśniła rzeczniczka CPS (Crown Prosecution Service).

Teraz kluczowe pytanie to - co dalej z karierą Greenwooda i czy wróci do gry. - Skontaktowaliśmy się z klubem, ale Manchester United nie skomentował sprawy - czytamy w "Sky Sports". Klub nie odniósł się też póki co do słów policji. Greenwood z Manchesterem United ma ważny kontrakt do czerwca 2025 roku.

Piłkarz od momentu zatrzymania nie zagrał w Manchesterze United. Jednokrotny reprezentant Anglii został zawieszony przez klub, ale to nie jedyne konsekwencje oskarżenia. Jego sponsor - firma odzieżowa Nike - najpierw zawiesiła, a później zerwała z nim umowę. Greenwood został też usunięty przez grę PES 2021, firmę EA Electronics z gry FIFA 22 oraz z popularnej gry piłkarskiej - Football Manager. Był też obiektem drwin ze strony kibiców.

- Bardzo ciekawa sprawa Masona Greenwooda. Słuchając nagrania jego dziewczyny, wydawało się, że się nie wywinie. A tu proszę - niewinny. Pytanie, co zrobi z nim MU. Wciąż wielki talent, wciąż duży potencjał na poważne granie. Do odbudowy? - napisał na Twitterze Jarosław Koliński, dziennikarz "Przeglądu Sportowego".

Mason Greenwood zagrał dla Manchesteru United w 129 spotkaniach. Zdobył 35 bramek i miał 12 asyst.

"Byłem przerażony". Piłkarz Romy wydał oświadczenie. Kibice urządzili mu piekło

Manchester United po 20. kolejkach ma 39 punktów i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Ma jedenaście punktów straty do prowadzącego Arsenalu i jeden mecz rozegrany więcej.

Więcej o: