W poprzednim sezonie Premier League Łukasz Fabiański pozostawał pierwszym wyborem trenera Davida Moyesa. W starciach Ligi Europy czy innych pucharowych rozgrywkach, były szkoleniowiec m.in. Manchesteru United częściej stawiał jednak na wypożyczonego z PSG Alphonse Areolę. Okazuje się, że ten stan rzeczy być może będzie obowiązywał i w nadchodzącym sezonie.
29-letni Francuz bardzo dobrze spisywał się w rozgrywanych przez siebie spotkaniach i według angielskich mediów, West Ham zaczął myśleć zarówno o jego transferze, jak i możliwej zmianie hierarchii w bramce londyńskiego klubu. W pewnym momencie wydawało się jednak, że kwestia transferu do West Hamu oddala się, gdy chęć pozyskania bramkarza zgłosił Newcastle.
Saudyjscy właściciele klubu najprawdopodobniej nie wygrają wyścigu o bramkarza i ten trafi do West Hamu. Tak sądzi przynajmniej dobrze zorientowany w transferowych realiach dziennikarz Fabrizio Romano: - Ekipa w końcu mocniej zabiega o podpisanie umowy z Areolą. Finalizacja jest coraz bliższa i ma jej chcieć również sam zawodnik. Oferta za gracza wyniesie ok. 12 milionów euro - podał Włoch.
Areola był na wypożyczeniu w West Hamie z PSG. Francuski klub chce sprzedać bramkarza, bowiem w swojej kadrze ma już dwóch klasowych zawodników: Keylora Navasa oraz Gianluigiego Donnarummę.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Areola w czasie rocznego wypożyczenia rozegrał 17 spotkań dla West Hamu, podczas których osiem razy zachowywał czyste konto. Fabiański jest natomiast bramkarzem angielskiej drużyny od lipca 2018 roku i wystąpił w 138 spotkaniach, zachowując czyste konto 34 razy. Niewykluczone zatem, iż po zakontraktowaniu przez londyńczyków Francuza, rola Polaka w zespole może stopniowo być marginalizowana.
Komentarze (0)
Zwrot akcji ws. sytuacji Fabiańskiego? Nie ma dobrych informacji
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!