Chelsea naciera. Rzuca 200 mln funtów na trzy transfery

We wtorek władze Premier League zatwierdziły przejęcie Chelsea przez Todda Boehly'ego. Jak donoszą angielskie media, nowy właściciel podjął już pierwsze decyzje. Amerykański miliarder przekaże Thomasowi Tuchelowi około 200 milionów funtów na letnie transfery. Na liście życzeń angielskiego zespołu znajdują się trzy nazwiska - wśród nich jest Raheem Sterling z Manchesteru City.

Miniony sezon Chelsea zakończyła na trzecim miejscu w klasyfikacji Premier League. Piłkarze Thomasa Tuchela nie byli w stanie zbliżyć się do rywalizujących o mistrzostwo Manchesteru City oraz Liverpoolu. Do triumfatora ligi stracili aż 19 punktów. Teoretycznie trzecia lokata w angielskich rozgrywkach gwarantowała klubowi udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów, ale o miejsce musieli drżeć niemal do samego końca. Wszystko przez przeciągającą się transakcję sprzedaży Chelsea - jeśli ta nie zostałaby zrealizowana na czas, klubowi groziło wykluczenie z Ligi Mistrzów.

Zobacz wideo "Nareszcie można pobyć w garniturach a nie w dresach" Gala Ekstraklasy 2022

Nowy właściciel przekaże Tuchelowi około 200 milionów funtów na transfery. Celem wzmocnienie linii obrony

Na szczęście dla angielskiego klubu, w środę ostatecznie potwierdzono przejęcie Chelsea przez konsorcjum Todda Boehly'ego za 4,25 miliarda funtów. Jak donoszą angielskie media, nowy właściciel od razu zabrał się do pracy - jest on zdeterminowany, by w przyszłych sezonach rzucić wyzwanie dominatorom Premier League - Manchesterowi City oraz Liverpoolowi. Jedną z pierwszych decyzji Boehl'ego było przekazanie około 200 milionów funtów na transfery w letnim oknie. Wspomniana kwota uwzględnia również wpływy ze sprzedaży obecnych zawodników.

Priorytetem zarówno dla nowego właściciela, jak i trenera Chelsea jest wzmocnienie linii defensywnej drużyny. Już latem na zasadach wolnego transferu z zespołu odejdą dwaj kluczowi obrońcy, Antonio Rudiger i Andreas Christensen. Dodatkowo nadal nieznana jest przyszłość kapitana Chelsea, Cesara Azpilicuety. W związku z tym władze klubu stworzyły już listę potencjalnych transferów, które powinny wypełnić lukę po odejściu wspomnianych piłkarzy. Na czele ośmioosobowej grupy znajdują się Jules Kounde z Sewilli oraz Josko Gvardiol z RB Lipsk. Pierwszego z obrońców Chelsea próbowała pozyskać już przed rokiem. 

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Co więcej, władze klubu rozważają również wzmocnienie linii ofensywnej. Chelsea poszukuje nowego napastnika i pomocnika, szczególnie w obliczu niepewnej przyszłości kilku kluczowych graczy, takich jak  Jorginho i N'Golo Kante, których umowy obowiązują jeszcze przez rok. Dodatkowo Timo Werner, Hakim Ziyech i Christian Pulisić jawnie deklarują, że są otwarci na zmianę barw i opuszczenie Chelsea już tego lata.

Jak donoszą dziennikarze "The Telegraph", jednym z potencjalnych wzmocnień ataku drużyny może być transfer Raheema Sterlinga z Manchesteru City. Choć kontrakt Brytyjczyka wygasa w czerwcu 2023 roku, to nie podjął on jeszcze decyzji na temat dalszej przyszłości - ta ma zapaść dopiero po czerwcowych meczach Ligi Narodów. Niewykluczone więc, że Chelsea znacząco osłabi swojego głównego rywala w Premier League i ściągnie w swoje szeregi 27-latka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.