• Link został skopiowany

Najdroższy obrońca świata stał się pośmiewiskiem. Nie dla wszystkich. "Jeden z najlepszych"

- Jestem przekonany, że jest jednym z naszych najlepszych środkowych obrońców - powiedział Gareth Southgate o obrońcy Manchesteru United, Harrym Maguirze. Selekcjoner reprezentacji Anglii chyba za mocno wierzy w Anglika, bo jego wyniki mówią same za siebie.
.
MATTHIAS SCHRADER/AP

Długo nie trzeba szukać, aby znaleźć powody, dla których poddaje się pod wątpliwość cenę, jaką Manchester United zapłacił za Harry'ego Maguire'a. Anglik kosztował ponad 80 mln euro i jest obecnie najdroższym obrońcą na świecie. A jak to wygląda w praktyce? 

Zobacz wideo Trening Jana Błachowicza. "Ręce zaczynają chodzić na odpowiednich obrotach"

Maguire zawodzi, ale to nie działa na selekcjonera. "Nie rozważaliśmy pominięcia"

Wystarczy się cofnąć do ostatniego dwumeczu w Lidze Mistrzów, w którym Manchester United mierzył się z Atletico Madryt (1:2). W mediach społecznościowych widać nagrania wideo i zdjęcia sytuacji, w których Maguire zwyczajnie zawodzi. W starciu z Atletico omal nie znokautował Cristiano Ronaldo, uderzając go głową w szczękę, gubił pozycję dając przestrzeń napastnikom, a do tego był blisko stworzenia idealnej sytuacji przeciwnikom, bo wdał się w niepotrzebny drybling pod bramką. 

Jeszcze kilka dni wcześniej w starciu z Tottenhamem strzelił gola samobójczego. W internecie powstają komplikacje jego pomyłek niemal z każdego meczu, ale to nie robi wrażenia na selekcjonerze reprezentacji Anglii, który bardzo wierzy w piłkarza. 

- Wydaje mi się, że nawet nie rozważaliśmy pominięcia Maguire’a. Był ważnym zawodnikiem w półfinale oraz finale Euro 2020. Jestem przekonany, że jest jednym z naszych najlepszych środkowych obrońców - powiedział na ostatniej konferencji prasowej Gareth Southgate.

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Piłka nożna ma to do siebie, że zawodnicy prezentują różną formę. Jednak w kontekście Maguire utrzymuje się niebezpieczna tendencja do wpadek, która nie trwa od kilku tygodni. Powyższe przykłady to tylko dwa mecze z wielu, w których 29-latkowi "coś wypadło". Przypomnijmy o sytuacji z października 2020 roku, gdy Manchester United mierzył się z Tottenhamem.

Sytuacja miała miejsce już w 4. minucie, nagle Maguire próbował odepchnąć od piłki Erika Lamelę, ale przed zawodnikiem Tottenhamu stał jeszcze Luke Shaw. Anglik skupiony na piłce zaczął faulować nie rywala, a swojego kolegę z drużyny. Chwilę później Lamela zdołał przepchnąć piłkę do Tanguya Ndombele, a ten zdobył bramkę na 1:1. 

Kolejna sytuacja miała miejsce w marcu 2021 roku, tym razem Maguire miał szansę zapewnić swojej drużynie zwycięstwo w starciu z AC Milan w 1/8 finału Ligi Europy. Zamiast tego obrońca spudłował z... 40 centymetrów. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1. 

Maguire'owi oberwało się też ponad pół roku później. Tym razem piłkarz strzelił gola w meczu reprezentacji Anglii z Albanią (5:0). W tamtym czasie wiele osób krytykowało Manchester United za jego wyniki. Maguire w ramach cieszynki, podbiegł do linii bocznej i nadstawił uszu. "Przecież on przynosi hańbę Manchesterowi United. Myśli, że strzeli gola, uciszy krytyków i wszystko jest jasne. Dla mnie to żenada" - powiedział o obrońcy Roy Keane, klubowa legenda. 

To tylko kilka z wielu przykładów wpadek Harry'ego Maguire'a. Piłkarz jest związany z Manchesterem United do końca czerwca 2025 roku. 29-latek jest jednym z podstawowych zawodników drużyny. W tym sezonie rozegrał m.in. 24 mecze w Premier League i 6 w Lidze Mistrzów. Zgodnie z zapowiedziami obrońca pojawi się też na najbliższym zgrupowaniu Anglików.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (5)

Najdroższy obrońca świata stał się pośmiewiskiem. Nie dla wszystkich. "Jeden z najlepszych"

liquidmetal
3 lata temu
Keane powiedział o nim "disaster".
lorca_mallorca
3 lata temu
ManU mają talent do płacenia dużego hajsu średniej klasy obrońcom. Kiedyś wydali prawie 20 mln funtów na... Phila Jonesa. Tak, tego samego Phila Jonesa, który zasłynął głównie z dramatycznych prób naprawiania własnych błędów (np. wślizg głową naprzód). Podobne pieniądze wydali na Marcosa Rojo, którego głównym wkładem w grę zespołu były notoryczne faule. Zazwyczaj przeciętni Lindelof i Bailly kosztowali ich łącznie prawie 70 mln funtów. O ok. 130 mln wywalonych na średniej klasy bocznych obrońców (Blind, Shaw, Darmian, Wan-Bissaka, Telles) już nawet nie wspomnę.
Maguire'a pamiętam jeszcze z Hull; duży, ociężały, myślący dokładnie tak powoli, jak sugeruje jego facjata - jeden z dowodów na to, jak bardzo zachowawczym selekcjonerem jest Southgate. zamiast wystawiać na środku obrony kogoś z mózgiem (np. White'a) jedzie cały czas Stonesem i Maguire'em. Oby mu nie brakło odwagi, by zmieniać ten skład, bo coś musi zrobić, żeby wszystko przestało się kręcić wokół Kane'a...
uthark
3 lata temu
Ronaldo stał za nim, więc dlaczego wini się Maguire'a za to, że trafił Ronaldo? Takie sytuacje zdarzają się w podbramkowym zamieszaniu.
marattaram
3 lata temu
Cienki jest, był i będzie, ale nie na tyle, żeby nie strzelić nam bramki
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).