Kapustka nadal nie wywalczył sobie miejsca w składzie Leicester. Angielski klub zastanawia się nad jego wypożyczeniem. Portal Talksport.com informował niedawno, że 19-letnim pomocnikiem interesują się cztery kluby Championship: Birmingham City, Wolverhampton Wanderers, Nottingham Forest i Derby County. Do walki o Polaka włącza się podobno turecki Trabzonspor oraz kluby francuskie. A kolejne spekulacje w rozmowie z " Przeglądem Sportowym " podsyca także Mateusz Klich, który przyznaje, że chętnie zagrałby z Kapustką w Twente.
- Poleciłem Bartka do naszego klubu. To mój pomysł, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Zainteresowanie jest, ale przede wszystkim trzeba wyjaśnić niejasności w przepisach. Bartek w tym sezonie zagrał w Cracovii i Leicester U-23, nie wiadomo, czy może zostać wypożyczony do trzeciego klubu - mówi Klich, który do drużyny z Enschede trafił z niemieckiego FC Kaiserslautern pod koniec letniego okienka transferowego.
Przepisy w tej sprawie są jednoznaczne. O czym poinformował Łukasz Wachowski, dyrektor Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN. A to oznacza, że Kapustka nie będzie mógł w tym sezonie zagrać w barwach nowego klubu.
- Z Bartkiem Kapustką rozmawiałem w niedzielę, powiedziałem mu, że jeżeli będzie mógł odejść, to ten ruch musi być przemyślany. W kolejnej rundzie powinien zagrać 15 meczów, musi szukać miejsca, gdzie miałby na to szanse. Liga holenderska wydaje mi się najlepszym wyborem - uważa Mateusz Klich.
Kapustka do Leicester trafił latem, podpisał pięcioletni kontrakt. Angielskie media twierdzą, że kosztował 7,5 miliona funtów. Jest to jednak kwota mocno zawyżona. Według doniesień, które w Polsce pojawiły się latem, za Kapustkę Cracovia otrzymała jednorazowo 2,5 mln euro oraz drugie tyle w ramach premii związanych z jego występami w Leicester.
Kuriozalne kontrakty piłkarskich gwiazd. 1,6 mln euro tylko za to, żeby nie nosił czerwonych butów
Komentarze (3)
Co dalej z Bartoszem Kapustką? Mateusz Klich: Poleciłem go do Twente. Zobaczymy, co z tego wyjdzie