Już 2 kwietnia Ruch Chorzów zagra z Legią Warszawa w półfinale Pucharu Polski. Mecz zostanie rozegrany na Stadionie Śląskim, co tylko dodaje prestiżu temu spotkaniu. Nie wiadomo jednak, czy z trybun obejrzą je kibice gości.
Jak poinformował "Dziennik Zachodni" istnieje bowiem możliwość, że sektor gości zostanie zamknięty na ten mecz. Wszystko przez to, co na Stadionie Śląskim wydarzyło się w trakcie sobotniego spotkania I ligi między Ruchem i Wisłą Płock.
Mecz obejrzało ponad 10 tys. kibiców. Od początku atmosfera była napięta z powodu zachowania kibiców obu drużyn. W pewnym momencie chuligani gospodarzu ruszyli w stronę kibiców Wisły, dążąc do konfrontacji. Dzięki interwencji służb porządkowych, które musiały użyć m.in. gazu pieprzowego, do starcia chuliganów nie doszło. Ucierpiały jednak siatki zabezpieczające sektory buforowe.
- Szacujemy na ten moment, jak wyglądają te siatki, których zadaniem jest uniemożliwienie przedostanie się między sektorami. Naprężone siatki stawiły opór, ale kibice próbowali skakać po nich i je zrywać. Jednak znów się sprawdziły, bo nie doszło do konfrontacji - powiedział dyrektor Stadionu Śląskiego Adam Strzyżewski, cytowany przez portal chorzow.naszemiasto.pl.
- Aby zdążyć na Legię, to będzie wyścig z czasem i trudno teraz powiedzieć, czy się to uda - dodał Strzyżewski. Wycena strat ma zostać dokonana do końca tego tygodnia i to prawdopodobnie od niej będzie zależało, czy kibice Legii obejrzą mecz z Ruchem.
Ostatni raz kibice Legii gościli na Stadionie Śląskim w lutym zeszłego roku. Było to przy okazji ligowego meczu z Ruchem, który warszawiacy wygrali 1:0 po golu Marca Guala. Tamto spotkanie z trybun obejrzał komplet publiczności w tym aż pięć tys. kibiców z Warszawy.
Komentarze (0)
Kibice Legii mogą nie wejść na wyczekiwany mecz
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!