Wieczysta Kraków straciła szansę na odniesienie największego sukcesu w historii. Piłkarze Przemysława Cecherza w finale wojewódzkiego Pucharu Polski przegrali po serii rzutów karnych z Podhalem Nowy Targ. Przegrali, choć już na początku spotkania objęli prowadzenie.
Wieczysta pierwszego gola strzeliła już w 17. minucie spotkania, gdy Piotr Madejski przeprowadził indywidualny rajd, po którym pokonał bramkarza rywali. Kiedy wydawało się, że Wieczysta do szatni będzie schodzić z prowadzeniem, bramkę wyrównującą zdobył Damian Leparz, który mocnym strzałem z woleja pokonał Michała Miśkiewicza.
Leparz strzelił później jeszcze jednego gola, tuż po rozpoczęciu drugiej połowy meczu. Bramka nie została jednak uznana ze względu na spalonego. W podstawowym czasie gry żadna bramka już nie padła. Tak samo, jak podczas dogrywki. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne więc były rzuty karne, które lepiej wykonywali piłkarze Podhala.
Mecz być może zakończyłby się innym wynikiem, gdyby mógł w nim wystąpić największy gwiazdor Wieczystej, Sławomir Peszko. Były reprezentant Polski, który niedawno podpisał kontrakt z klubem z ligi okręgowej, w finale wojewódzkiego Pucharu Polski nie mógł jednak wystąpić, ponieważ wcześniej nie był zgłoszony do rozgrywek.
Przeczytaj także:
Komentarze (15)
Wpadka Wieczystej Kraków! Przegrali piekielnie ważny mecz w Pucharze Polski