Sobotnie (22 lutego) starcie Ruch Chorzów - Wisła Kraków pod kątem frekwencji przebiło wszystko, co widzieliśmy przez ostatnie 25 lat i to dosłownie. Dokładnie 53 292 widzów wypełniło Stadion Śląski, bijąc rekord frekwencji w meczu ligowym w XXI wieku. Widok niecodzienny, a atmosfera była niesamowita. Szczególnie że fanów obu drużyn łączą raczej przyjazne relacje, więc nie było szczególnego zagrożenia stadionowymi burdami.
Jedyny łomot, jaki ujrzeliśmy, to ten na boisku. Wisła kompletnie zdemolowała Ruch. Krakowianie już do przerwy prowadzili 3:0, a po niej dorzucili jeszcze dwa trafienia. Zaszalał w szczególności Angel Rodado. Hiszpański napastnik ustrzelił w tym spotkaniu hattricka. Wielki triumf "Białej Gwiazdy" i jednocześnie totalna kompromitacja gospodarzy, którzy dali się stłuc na kwaśne jabłko na oczach rekordowej publiki.
Porażka z Wisłą oraz remis w pierwszej wiosennej kolejce 1:1 z ostatnią w tabeli Pogonią Siedlce nie świadczą najlepiej o formie Ruchu. Tymczasem chorzowianie już dziś (wtorek 25 lutego) o 20:00 zagrają w ćwierćfinale Pucharu Polski z ekstraklasową Koroną Kielce, która nie przegrała żadnego z czterech tegorocznych meczów ligowych. A grała m.in. na wyjeździe z Legią Warszawa (1:1) i Cracovią (1:1).
Jeśli Ruch chce choćby pomyśleć o półfinale, musi zagrać o wiele lepiej. "Niebieskich" dodatkowo zmotywować postanowił prezydent miasta Chorzów Szymon Michałek. Polityk podszedł do sprawy jednak na ostro, bo przy okazji wytknął piłkarzom oraz sztabowi trenerskiemu porażkę z Wisłą, którą określił bardzo dosadnie.
- Dziś już na chłodno, ale trzeba to jasno powiedzieć, że piłkarze i sztab trenerski przynieśli wstyd Ruchowi, dając się pobić we wstydliwy sposób przy historycznie najwyższej frekwencji w meczu ligowym w XXI wieku. Nie przystoi to w tak Wielkim Klubie. Dzisiaj tylko zwycięstwo - napisał na portalu X Szymon Michałek. "Niebiescy" po raz ostatni w ćwierćfinale PP byli w sezonie 2012/13. Wyeliminowali wówczas jeszcze po dwumeczu Zagłębie Lubin (2:2 i 1:0). Zatrzymał ich w półfinale późniejszy triumfator rozgrywek, czyli Legia Warszawa (0:0 i 1:2).