Pod koniec marca Zagłębie Sosnowiec pokonało 2:1 Stomil Olsztyn po bramkach Joso Ribeiro Oliveiry i przerwało serię sześciu meczów bez zwycięstwa. Więcej, niż o wyniku, mówiło się jednak o zachowaniu Patryka Małeckiego. Pomocnik po meczu podszedł do Łukasza Matusiaka (drugiego trenera Zagłębia) i naruszył jego nietykalność cielesną oraz stosował wobec niego groźby. Klub zawiesił piłkarza, a teraz oficjalną decyzję podjął też Polski Związek Piłki Nożnej.
Polski Związek Piłki Nożnej poinformował w oficjalnym komunikacie, że Patryk Małecki został zawieszony na dwa miesiące, a także musi zapłacić karę pieniężną w wysokości 10 tys złotych. Taką decyzję podjęli członkowie Komisji Dyscyplinarnej PZPN-u. Piłkarz liczy na to, że jego wygasający kontrakt z Zagłębiem decyzją PZPN zostanie rozwiązany z winy klubu i otrzyma należne wynagrodzenie. Z kolei Zagłębie dąży do tego, aby umowa została rozwiązana z winy zawodnika.
- Dla nas najważniejsze jest, że została uznana wina zawodnika, a za nią poszła kara. Jej długość oraz wysokość nałożonej grzywny mogą być kwestią dyskusyjną, ale w tym momencie nie jest to najistotniejsze. Środowisko piłkarskie może wierzyć, że organy PZPN działają i zabezpieczają całą organizację przed takimi patologicznymi zachowaniami i niszczeniem hasła "fair play" - powiedział Marcin Jaroszewski, prezes Zagłębia Sosnowiec, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.
Patryk Małecki zagrał w 21 spotkaniach tego sezonu we wszystkich rozgrywkach i zdobył w nich dwie bramki oraz zanotował taką samą liczbę asyst. Zagłębie Sosnowiec zajmuje 17. miejsce w tabeli z 23 punktami i ma trzy punkty przewagi nad ostatnim GKS-em Bełchatów. W tym sezonie z Fortuny 1. Ligi spada tylko jedna drużyna.
Komentarze (1)
Surowa kara dla Patryka Małeckiego. PZPN zdecydował o zawieszeniu! A to nie koniec