Hansi Flick zabrał głos ws. Szczęsnego. Zaskakujące słowa

Posłuchaj artykułu (ładuję...)
- To był szalony mecz - przyznał Hansi Flick na konferencji prasowej po wygranym 5:4 spotkaniu z Benficą Lizbona. Trzeba przyznać, że szkoleniowiec FC Barcelony przeżył we wtorek prawdziwy rollercoaster. Bliski tego, by zostać antybohaterem, był Wojciech Szczęsny, który w pierwszej połowie popełnił dwa koszmarne błędy. - To normalne - podsumował niespodziewanie niemiecki szkoleniowiec.

Aż trudno uwierzyć w to, co się stało na Estadio da Luz w Lizbonie. Fani zobaczyli tego dnia dosłownie wszystko: klasycznego hat-tricka, dublet Roberta Lewandowskiego, czerwoną kartkę, decydującego o zwycięstwie gola w doliczonym czasie gry czy również bramkę samobójczą. Wszyscy mówią jednak o Wojciechu Szczęsnym, który zadebiutował w barwach FC Barcelony w Lidze Mistrzów i zrobił to tak, że nigdy tego nie zapomnimy. Polak popełnił w pierwszej połowie dwa ogromne błędy i można było odnieść wrażenie, że chce pomóc rywalom.

Zobacz wideo

Hansi Flick zabrał głos ws. Szczęsnego. Zaskakujące słowa

Sam zainteresowany wykazał się jednak niesamowitą mentalnością, wyszedł na drugą połowę i miał duży wpływ na "remontadę" katalońskiej ekipy. Od wyniku 2:4 FC Barcelona strzeliła trzy gole w kilkanaście minut i ostatecznie zapewniła sobie komplet punktów.

Tuż po zakończeniu spotkania dziennikarze zapytali Hansiego Flicka o błędy Szczęsnego. Zaznaczyli, że mogły one dużo kosztować zespół. - Który zawodnik nie popełnia błędów? - zareagował szkoleniowiec na konferencji prasowej, cytowany przez "Sport". - To normalne. Szczęsny popełnił kilka błędów, ale wszyscy zawodnicy je popełniają - oznajmił. Po chwili skomplementował naszego bramkarza.

- Wygrywamy razem, przegrywamy razem - jesteśmy drużyną. Podobało mi się to, co zobaczyłem w drugiej połowie. Wojtek uratował nas, kiedy zatrzymał "czystą szansę" Benfiki - wyjaśnił, nawiązując zapewne do interwencji po strzale Angela Di Marii, choć w ostatniej minucie Polak odbił też piłkę, z czego poszła kontra, którą na gola zamienił Raphinha.

Czy zatem będzie tak, jak mówił ostatnio hiszpański dziennikarz Adria Albets: Szczęsny pozostanie bramkarzem w Lidze Mistrzów? - Myślę, że teraz wszystko przeanalizujemy. Inaki również radzi sobie dobrze, nie mamy określonego bramkarza na dane rozgrywki. Podejmujemy decyzję z meczu na mecz i zastanawiamy się, kto jest lepszą opcją. Zobaczymy, co wydarzy się w niedzielę - podkreślił Niemiec.

Wicemistrzowie Hiszpanii zajmują teraz drugie miejsce w fazie ligowej Ligi Mistrzów z dorobkiem 18 pkt i trzema punktami straty do liderującego Liverpoolu. Ostatnie spotkanie rozegrają za tydzień 29 stycznia, gdy na własnym stadionie zmierzą się z Atalantą. - Bardzo ważne jest, aby skupić się teraz na meczu z Valencią. Potem chcemy pokonać Atalantę. Nie możemy poczuć się zbyt komfortowo - podsumował.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (37)

Hansi Flick zabrał głos ws. Szczęsnego. Zaskakujące słowa

valmue28
3 miesiące temu
"To normalne - podsumował niemiecki szkoleniowiec"
Zaczal jarac z nieszczesnym i zaczadzial ??
Jest ofiara biernego palenia?
nieszczesny cos mu dosypal do bidona?
corvelinho
3 miesiące temu
Her Flick zapewne wie co mówi. Szczęsnego jako człowieka zwyczajnie nie lubię bo to buc ale bramkarzem jest wyśmienitym a te błędy które popełnia wynikają w mojej ocenie z tego że nie gra w bramce regularnie tylko incydentalnie i zwyczajnie brakuje mu pewności w takich sytuacjach. Nie jest odpowiednio zgrany z linią obrony, która powiedzmy sobie szczerze, w Barcelonie jest tragiczna. Nonszalancja jest tam wybitna i Szczęsny widząc to stara się te sytuacje naprawiać i wychodzi to różnie. Także zadawałbym inne pytanie. Co wyprawia obrona FCB że zmusza Szczęsnego do tak ryzykownych zachowań?
bosmannovicki
3 miesiące temu
To są słowa do publiczności,a co myśli,co powiedział w szatni i jakie decyzje podejmie to zupełnie inna sprawa.
caba1
3 miesiące temu
Polscy dziennikarze to czyste buractwo, zazdroszczące rodakowi, który w życiu coś osiągnął. Owszem Szczęsny popełnił błędy, ale nie katastrofalne. W pierwszym przypadku wyszedł do piłki, którą spokojnie by wybił, gdyby nie gapiostwo obrońcy, w drugim wyszedł do napastnika, który znalazł się w groźnej sytuacji w polu karym. Nastąpił lekki kontakt z napastnikiem, który wykorzystał sytuację i po kilku krokach padł na ziemię wymuszając karnego. W samym tym meczu były sytuacje, które można uznać za katastrofalne błędy, a mianowicie samobójczy gol obrońcy Barcy i wykop bramkarza Benficy na głowę przeciwnika. Szczęsny mimo swojego wieku , właściwie po zakończeniu kariery, nadal jest bardzo aktywny na boisku, bierze odpowiedzialność za drużynę odważnie wychodząc daleko od bramki. Nie stoi jak kołek w bramce, po prostu żyje na boisku. Taka postawa spowodowała, że przez wiele lat grał w najlepszych europejskich klubach. Na szczęście, o występach piłkarzy decydują trenerzy, a nie pismacy i pseudokibice. Słowa Flicka świadczą, że nie prędko zrezygnuje ze Szczęsnego.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).