Niestety. Real Madryt przekazał fatalne wieści przed meczem w Warszawie

Real Madryt w środowy wieczór powalczy o pierwsze w tym sezonie trofeum i to w dodatku w Polsce. Na Stadionie Narodowym zagra o Superpuchar Europy z Atalantą Bergamo. Niestety triumfatorzy ostatniej edycji Ligi Mistrzów nie będą mogli skorzystać z jednej z gwiazd - Eduardo Camavingi. Podczas treningu z jego udziałem doszło do koszmarnego incydentu. Niestety sprawdził się czarny scenariusz. Klub już podał diagnozę.

Real Madryt w środę może dołożyć kolejne cenne trofeum. Jak co roku naprzeciw siebie staną zwycięzcy ostatniej edycji Ligi Mistrzów i Ligi Europy, by rywalizować o Superpuchar Europy. Klub ze stolicy Hiszpanii w przypadku wygranej będzie miał w kolekcji sześć takich pucharów i pod tym względem obejmie prowadzenie w klasyfikacji historycznej. Na ten moment tyle samo ma FC Barcelona. Niestety nie pomoże mu w tym Edurdo Camavinga, który tuż przed meczem potwornie ucierpiał.

Zobacz wideo Wesley Sneijder wybrał! Lewandowski czy van Nistelrooy?

Boli od samego patrzenia. Przykre obrazki tuż przed meczem Realu w Warszawie. Jest komunikat klubu

Do incydentu doszło podczas oficjalnego treningu Realu na płycie Stadionu Narodowego w Warszawie. Francuski pomocnik w trakcie gierki starł się ze swoim rodakiem Aurelienem Tchouamenim. Były piłkarz AS Monaco przypadkowo stanął mu na nodze, a Camavinga tylko krzyknął, przewrócił się i zaczął zwijać z bólu. Do zawodnika momentalnie podbiegli koledzy z drużyny, zobaczyć, co się stało. Później dołączyli do nich fizjoterapeuci. 21-latek musiał opuścić murawę, a Tchouameni chwycił go za ramię w geście przeprosin.

Niedługo później komunikat w sprawie stanu zdrowia Francuza wydał Real Madryt. "Po dzisiejszych badaniach u naszego zawodnika Eduardo Camavingi zdiagnozowano skręcenie więzadła pobocznego wewnętrznego w lewym kolanie. Jego powrót do zdrowia będzie monitorowany" - czytamy w raporcie na oficjalnej stronie klubu.

Tyle potrwa przerwa Camavingi. "Będę ciężko pracował"

Oznacza to, że zawodnik nie zagra w Warszawie, co może być rozczarowujące dla kibiców. Straci jednak nie tylko ten mecz, ale także początek nowego sezonu. O tym, kiedy możemy spodziewać się jego powrotu na boisko poinformował w serwisie X dziennikarz Fabrizio Romano. "Pracownicy Realu Madryt spodziewają się, że Camavinga będzie wyłączony z gry przez 6-7 tygodni i wróci około października" - napisał.

Do sytuacji odniósł się w mediach społecznościowych także sam piłkarz. "Jestem głęboko rozczarowany kontuzją i stratą początku sezonu. Będę ciężko pracował, aby wkrótce wrócić. Dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia, jakie dostałem w ciągu ostatnich kilku godzin i chcę również życzyć drużynie powodzenia w dzisiejszym meczu! Zawsze dziękuję Bogu" - podkreślił Camavinga na portalu X.

Real Madryt o Superpuchar Europy zagra w środę 14 sierpnia z Atalantą Bergamo. Mecz na Stadionie Narodowym w Warszawie rozpocznie się o godz. 21:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na naszej stronie Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.