Trener Jagiellonii zaskoczył po 1:4. Te słowa naprawdę padły

Posłuchaj artykułu (ładuję...)
Jagiellonia Białystok przegrała 1:4 z Bodo/Glimt w rewanżowym spotkaniu trzeciej rundy el. Ligi Mistrzów. Tym samym mistrzowie Polski "spadają" do Ligi Europy, gdzie czeka ich dwumecz z lepszym z pary Panathinaikos Ateny - Ajax Amsterdam. Trener Adrian Siemieniec zaskoczył nieco swoją wypowiedzią w trakcie pomeczowej konferencji prasowej. - Dziękuję drużynie za to, że dzisiaj momentami była tą, której nie widziałem tydzień temu - powiedział.

Jagiellonia Białystok odpadła w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Po porażce 0:1 z Bodo/Glimt w Białymstoku wydawało się, że w rewanżu jeszcze nie wszystko jest stracone. Po czterech minutach było 1:0 dla Jagiellonii, ale ostatecznie mistrz Polski przegrał 1:4. "Było dobrze, ale tylko przez pół godziny, bo właśnie tyle Jagiellonia Białystok była w stanie utrzymać szybko zdobyte prowadzenie w rewanżowym meczu z Bodo/Glimt w eliminacjach Ligi Mistrzów. Później, podobnie jak w Białymstoku, mistrz Polski zobaczył, do jakiej piłki tak naprawdę dąży" - pisał Jakub Seweryn ze Sport.pl.

Zobacz wideo Probierz odpowiada na zarzuty Zbigniewa Bońka. "Każdy ma prawo"

Jagiellonia ma już zapewniony udział w fazie ligowej Ligi Konferencji, ale w przyszłym tygodniu zagra pierwszy mecz z lepszym zespołem z pary Panathinaikos Ateny - Ajax Amsterdam w rundzie play-off w el. Ligi Europy. Jak o rywalizacji z zespołem z Norwegii wypowiada się trener Adrian Siemieniec?

Trener Jagiellonii zaskoczył po meczu z Bodo. "Wiem, że to dziwnie brzmi, ale..."

Mimo tak wysokiej porażki z Bodo/Glimt w dwumeczu trener Jagiellonii nie ukrywał zadowolenia ze swojej drużyny podczas pomeczowej konferencji prasowej. - Uważam, że w dwumeczu wygrał zespół lepszy. Dziękuję drużynie za to, że dzisiaj momentami była tą, której nie widziałem tydzień temu w Białymstoku. Rozmawialiśmy o tym między sobą i dziś mimo takiego rezultatu nastąpiła przemiana. Byliśmy lepszą wersją samych siebie, niż przed tygodniem i to mnie cieszy. Były fragmenty, w których dobrze graliśmy i mecz dzięki temu był atrakcyjny, ofensywny, momentami wyrównany - powiedział.

- Wiem, że to dziwnie brzmi, jeśli przegrywa się 1:4 w Bodo, ale po prostu przegraliśmy z bardzo dobrym przeciwnikiem. To dla nas duża nauka i doświadczenie. Chciałeś rower, to pedałuj. Zdobyliśmy mistrzostwo Polski i nie będziemy przepraszać, że gramy takie mecze - dodał Siemieniec, nawiązując do kolejnego dwumeczu, który niebawem czeka Jagiellonię w eliminacjach do europejskich pucharów (cytat za: sportowefakty.wp.pl).

Decydujące mecze w eliminacjach do Ligi Europy odbędą się 22 i 29 sierpnia br. Po pierwszym meczu, w którym Ajax wygrał 1:0 z Panathinaikosem po golu Stevena Berghuisa, zespół z Holandii ma minimalną zaliczkę przed środowym rewanżem.

Więcej o:

WynikiTabela

Komentarze (16)

Trener Jagiellonii zaskoczył po 1:4. Te słowa naprawdę padły

mario72
8 miesięcy temu
To co starcza na Stal Mielec czy Lecha Poznań to niestety nie wystarczy na europejskiego przeciętniaka, a z drugiej strony jaga więcej uciuła punktów w Pucharze konferencji, bo to najsłabszy z pucharów,
mily.pan.2020
8 miesięcy temu
On mecz chyba ogladal przez ciemne okulary.Pod kazdym wzgledem byli slabi.
tankred22
8 miesięcy temu
Z całym szacunkiem dawno nie było tak słabego mistrza
3seski3
8 miesięcy temu
Z Jagą jak z disco Polo. W kraju szał, na zewnątrz niewypał.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).