We wtorek 13 sierpnia Atalanta i Real Madryt odbyły oficjalne treningi na Stadionie Narodowym, a dla tych drugich jednostka zakończyła się naprawdę fatalnie. Po starciu z Aurelienem Tchouamenim na murawę padł Eduardo Camavinga, a na stadionie rozległ się krzyk bólu. Młodszy z Francuzów musiał opuścić boisko, a sytuacja wyglądała naprawdę groźnie. "Standardowa praktyka zamieniła się w koszmar" - pisał Paweł Karpiarz ze Sport.pl.
Już po obejrzeniu materiałów wideo stało się jasne, że Camavinga raczej nie zagra przeciwko Atalancie. "Marca" donosi, że według pierwszej diagnozy lekarzy Realu pomocnik doznał poważnego skręcenia kolana i oczywiście został wykluczony ze spotkania w Warszawie. Nie skorzysta z niego Carlo Ancelotti i nie zobaczą go polscy kibice.
Jedyny pozytyw jest taki, że wykluczono "bardzo poważny" uraz francuskiego pomocnika. Odpowiedź na pytanie o ewentualnej długości jego przerwy od gry mają dać najbliższe godziny. Sztab medyczny Realu nie ma jednak zamiaru ryzykować i 21-latek nie będzie uczestniczył nawet w rozruchu. Co ciekawe, zdaniem Hiszpanów Camavinga doznał urazu nie w efekcie starcia Tchouamenim, a "zupełnie sam", kiedy próbował go ominąć.
Realu wyjdzie więc na mecz z Atalanta osłabiony, ale i tak pozostaje oczywistym faworytem zmagań. Zdaniem mediów w pierwszym składzie zespołu z Madrytu zagra Kylian Mbappe, dla którego będzie to oficjalny debiut w nowych barwach. Obok niego zapewne zagrają Vinicius Junior i Rodrygo, a więc zestawienie ataku będzie iście "galowe".
Spotkanie pomiędzy Realem Madryt a Atalantą rozpocznie się o 21:00 w środę 14 sierpnia na Stadionie Narodowym. Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl oraz w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.