Trzęsienie ziemi w Legii Warszawa. Mioduski ma dość. Rewolucja w klubie

Legia Warszawa poniosła w niedzielę kolejną w tym sezonie kompromitującą porażkę i przerwę zimową spędzi w strefie spadkowej ekstraklasy. Jak informuje portal sport.tvp.pl Dariusz Mioduski rozpoczął już kolejną rewolucję. Tym razem w pionie sportowym, z którym pożegna się dwóch dyrektorów.

Legia Warszawa zakończyła rok 2021 kolejną kompromitującą porażką. Drużyna prowadzona przez Aleksandara Vukovicia nie poszła za ciosem po wygranym 4:0 spotkaniu z Zagłębiem Lubin i przegrała na Łazienkowskiej 0:3 z Radomiakiem Radom. Gospodarze na przestrzeni całego spotkania nie mieli nic do powiedzenia w ofensywie, a w defensywie znów popełniali całą masę błędów. Te natomiast wykorzystywali rozpędzeni w ostatnich tygodniach zawodnicy Dariusza Banasika.

Zobacz wideo Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki: Liczymy, że na igrzyska pojedzie 60 sportowców

Legia Warszawa wyrównała więc w niedzielę swój rekord 13 porażek w jednym sezonie ligowym. Drużyna mistrzów Polski przezimuje na przedostatnim miejscu w tabeli, ale z jednym zaległym spotkaniem z Bruk-Betem, którego nie udało się już rozegrać w tym roku. Do bezpiecznego miejsca natomiast warszawianie tracą właśnie trzy punkty.

Poważne zmiany w pionie sportowym Legii. Dwaj dyrektorzy pożegnają się z klubem

Zbliżające się święta nie będą więc spokojne w gabinetach na Łazienkowskiej. Prezes Dariusz Mioduski już rozpoczął działania na rzecz naprawy sytuacji i przygotowuje się do rewolucji. Tym razem jednak wyjątkowo nie na ławce trenerskiej, a w pionie sportowym. Jak informuje portal sport.tvp.pl ze swoimi stanowiskami mają się pożegnać dwaj dyrektorzy - Tomasz Kiełbowicz i Richard Grootscholten.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Pierwszy z nich był przede wszystkim wieloletnim piłkarzem pierwszej drużyny, a ostatnio szefem skautingu. Drugi natomiast zarządzał klubową akademią. Holender miał aspirować nawet do niedawna do stanowiska dyrektora sportowego Legii, ale wiele wskazuje na to, że zmieniły mu się plany, stracił zapał do pracy, a w najbliższym może związać się z jedną ze szkółek piłkarskich w Hiszpanii, która będzie finansowana przez rząd Arabii Saudyjskiej. 

Z informacji sport.tvp.pl wynika, że do zagospodarowania zostały jeszcze dwie osoby w klubie - Przemysław Małecki i Piotr Zasada. Pierwszy z nich był do niedawna asystentem trenera Michniewicza, ale wpadł w nim w konflikt i został odsunięty wtedy od drużyny. Ma jednak podpisany długoletni kontrakt, więc dostanie szansę na poprawę funkcjonowania akademii. Zasada natomiast wrócił do Legii latem i w ostatnich tygodniach zastąpił Marka Gołębiewskiego na stanowisku trenera rezerw. Ten jednak teraz wraca na swoje stanowisko, więc nie wiadomo jeszcze czym w klubie będzie zajmował się Piotr Zasada.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.